Trilobity, czyli skamieniałość numer 2, pojawiły się najwcześniej spośród zaprezentowanych organizmów. Moim zdaniem to jeden z najbardziej klasycznych przykładów organizmów przewodnich, zwłaszcza dla skał paleozoiku – ich najstarsze formy żyły już w kambrze, czyli ponad 520 milionów lat temu. W praktycznych zastosowaniach geologicznych wiedza o występowaniu trylobitów pozwala bardzo precyzyjnie datować skały i określać dawne środowiska morskie. Całe ich grupy wyginęły już pod koniec paleozoiku, co również jest istotne dla geologów szukających surowców w starszych skałach. Standardy branżowe – zwłaszcza w geologii naftowej – zalecają używanie trylobitów jako wskaźnika wieku skał dolnopaleozoicznych, to się po prostu mega sprawdza w praktyce. Ciekawostka: trylobity są też jednym z pierwszych zwierząt, u których pojawiły się złożone oczy. Z mojego doświadczenia, kto „ogarnia” trylobity, ten nie ma problemów z podstawową stratygrafią paleozoiku. Pozostałe skamieniałości, jak liliowce, belemnity i amonity, pojawiły się na Ziemi znacznie później, więc nie mogą być poprawną odpowiedzią na to pytanie.
Analizując przedstawione skamieniałości, nietrudno zauważyć, że każda z nich reprezentuje zupełnie inną grupę organizmów, które pojawiły się w odmiennych epokach geologicznych. Liliowce, choć bardzo stare, pojawiły się dopiero w ordowiku, czyli nieco później niż trylobity. Często można spotkać się z przekonaniem, że liliowce były jednymi z pierwszych złożonych organizmów, jednak w rzeczywistości trylobity wyprzedzają je o dobrych kilkadziesiąt milionów lat. Belemnity natomiast to zupełnie inna para kaloszy – są charakterystyczne dla okresu jurajskiego i kredowego, a więc ich pojawienie się to już czasy mezozoiku, znacznie późniejsze niż epoka trylobitów czy liliowców. Co ciekawe, bardzo często myli się belemnity z amonitami, są to jednak organizmy, które pojawiały się w innych środowiskach oraz reprezentują różne linie ewolucyjne. Amonity z kolei, chociaż są szalenie popularne wśród kolekcjonerów skamieniałości, również nie mogą pretendować do miana najstarszych – ich początki to dopiero dewon i rozwijają się dopiero w erze mezozoicznej. Typowym błędem jest sugerowanie się wyglądem czy rozmiarami skamieniałości, a nie rzeczywistą chronologią ich pojawiania się na Ziemi. W praktyce geologicznej najważniejsze jest zawsze oparcie się na danych paleontologicznych oraz korelacjach stratygraficznych – to daje pewność przydatności skamieniałości jako wskaźników wieku skał, a nie tylko ich atrakcyjności wizualnej.