Czarnoziemy to rzeczywiście typowe gleby powstałe na podłożu lessowym, które uważane są za jedne z najbardziej urodzajnych na świecie. Less to taki żółtawy pył, drobnoziarnisty, który nagromadził się głównie podczas epok lodowcowych – wiatr nanosił ziarna kwarcu, ilaste i wapienne na duże powierzchnie. Gdy gleba powstaje na takim podłożu, przy odpowiednim klimacie i bogatej roślinności stepowej, wykształcają się czarnoziemy. Z mojego doświadczenia czarnoziemy najbardziej ceni się w rolnictwie – tam, gdzie występują, rolnicy uprawiają pszenicę, kukurydzę czy buraki cukrowe, bo te gleby mają świetną strukturę i dużo próchnicy. W ogóle w Polsce czarnoziemy spotyka się głównie na Wyżynie Lubelskiej i w rejonie Kujaw. Branżowe standardy pokazują, że tam, gdzie less, tam w sprzyjających warunkach będzie czarnoziem – to jest wręcz podręcznikowy przykład związku typu gleby z podłożem macierzystym. W praktyce, jak ktoś planuje inwestycje rolne albo szuka dobrej ziemi pod uprawę, od razu patrzy na obecność czarnoziemów na mapach glebowych. Fajnie wiedzieć, jak działa ten naturalny „system produkcji” żyznej gleby, bo pozwala to lepiej rozumieć, dlaczego niektóre regiony są rolniczymi potęgami.
Wybierając inną odpowiedź niż czarnoziem, łatwo można się pomylić, bo gleb i procesów ich powstawania jest naprawdę sporo i wszystko się miesza w głowie. Rędziny, choć są bardzo żyzne, powstają głównie na skałach wapiennych, takich jak margle czy wapienie, a nie na lessach. Więc je spotkasz raczej tam, gdzie jest dużo skał węglanowych – np. Wyżyna Krakowsko-Częstochowska. Gleby brunatne kojarzą się z terenami leśnymi strefy umiarkowanej, a ich podłoże to często gliny, piaski i żwiry polodowcowe, niekoniecznie less – chociaż czasem mogą się tam pojawić, to nie jest ich typowe środowisko. Bielicowe natomiast powstają głównie na piaskach, pod borami iglastymi, gdzie zachodzi silne wymywanie, przez co są ubogie w składniki odżywcze i mają charakterystyczny jasny poziom bielicowy. Z mojej perspektywy, te błędy biorą się najczęściej z nieprawidłowego kojarzenia gleb z podłożem – np. myślenia, że wszystkie żyzne gleby są wszędzie tam, gdzie urodzajnie wygląda teren, albo że lessy to po prostu każda żółtawa ziemia. Tak naprawdę, tylko czarnoziemy są klasycznym przykładem gleby powstałej na lessach, zwłaszcza w polskich realiach rolniczych. Rolnicy, gleboznawcy i planiści przestrzenni zawsze zwracają uwagę na typ podłoża macierzystego i klimat, bo to właśnie te czynniki decydują, jaka gleba się wykształci. Dobre skojarzenie: czarnoziemy – less – step. Inne gleby, nawet jeśli bywają żyzne lub popularne, nie mają tego typowego związku z lessami, więc ich wybór jako odpowiedzi prowadzi do błędnych wniosków praktycznych i teoretycznych. W praktyce ta wiedza pomaga nie tylko na lekcji, ale i w ocenie wartości gruntów czy planowaniu upraw.