Właściwie wybrałeś Ural, bo te góry faktycznie nie zostały sfałdowane w trakcie orogenezy alpejskiej. Ural to góry stare, powstałe podczas orogenezy hercyńskiej, co miało miejsce około 300 milionów lat temu. Orogeneza alpejska jest dużo młodsza – jej szczyt przypadał na okres od kredy do trzeciorzędu, czyli z grubsza 100 do 30 milionów lat temu. Dlatego Andy, Karpaty oraz Himalaje powstały właśnie podczas tego młodego ruchu górotwórczego, kiedy to płyty litosfery zderzały się, wywołując potężne wypiętrzenia – można to zobaczyć w budowie geologicznej tych łańcuchów, w młodych skałach osadowych i licznych fałdach. Ural natomiast jest zbudowany głównie z bardzo starych skał, na których już od dawna nie zachodzą aktywne procesy górotwórcze – to widać po jego łagodnych zboczach, braku współczesnych trzęsień ziemi czy wąwozów typowych dla gór młodych. W praktyce ta wiedza jest przydatna np. dla geologów, którzy szukają surowców mineralnych – stare góry, takie jak Ural, bywają bogate w złoża metali, bo procesy górotwórcze sprzed milionów lat sprzyjały ich koncentracji w skorupie ziemskiej. Moim zdaniem warto to kojarzyć, bo to podstawowa wiedza przy analizie map geologicznych czy przy planowaniu inwestycji w tereny górskie, szczególnie gdy mowa o inżynierii środowiska czy budownictwie infrastruktury. Dobra praktyka to zawsze sprawdzać, z jakiego okresu pochodzi dane pasmo – to rzutuje na jego właściwości geologiczne i ryzyko występowania ruchów masowych.
Odpowiedzi takie jak Andy, Karpaty czy Himalaje wynikają często z mylenia pojęć dotyczących wieku gór i procesów górotwórczych. Trzeba pamiętać, że orogeneza alpejska to bardzo ważny etap w historii Ziemi, trwający głównie w trzeciorzędzie, i to właśnie wtedy powstała większość młodych, wysokich łańcuchów górskich, które dziś charakteryzują się stromymi stokami, ostrymi graniami i częstymi zjawiskami sejsmicznymi. Andy są typowym przykładem gór powstałych w tej orogenezie – oddzielają Amerykę Południową od Oceanu Spokojnego i wciąż wykazują aktywność tektoniczną. Karpaty, mimo że trochę niższe i bardziej rozczłonkowane, również powstały w wyniku procesów alpejskich, o czym świadczy obecność młodych form terenu oraz charakterystyczna budowa fałdowa. Himalaje to już wręcz podręcznikowy przykład gór alpejskich – tam nadal trwa wypiętrzanie, bo płyta indyjska wciąż wciska się pod płytę eurazjatycką. To wszystko świadczy o ich młodym wieku geologicznym, w odróżnieniu od Uralu, który jest dużo starszy i powstał podczas orogenezy hercyńskiej. Często pojawia się błąd myślowy polegający na utożsamianiu wielkości czy wysokości gór z ich wiekiem – tymczasem stare góry, choć niższe i bardziej zaokrąglone, jak Ural, mogą być geologicznie bardzo istotne. W praktyce, przy analizie map czy planowaniu działań terenowych, trzeba patrzeć nie tylko na krajobraz, ale właśnie na czas i typ orogenezy, bo to decyduje o potencjale występowania surowców, stabilności stoków czy podatności na procesy geomorfologiczne. Dlatego taka klasyfikacja jest stosowana przez geologów i specjalistów od gospodarki przestrzennej – znajomość genezy gór pomaga unikać poważnych błędów w ocenie środowiska i przy projektowaniu dużych inwestycji infrastrukturalnych.