Lepidodendrony i kalamity to jedne z najbardziej charakterystycznych roślin epoki karbońskiej. W tamtym okresie, czyli mniej więcej 359–299 milionów lat temu, na naszej planecie panował ciepły i wilgotny klimat, który sprzyjał rozwojowi ogromnych lasów pierwotnych. Rośliny takie jak Lepidodendron (widłak) potrafiły osiągać nawet do 40 metrów wysokości, co jak na dzisiejsze wyobrażenie o widłakach jest wręcz niewyobrażalne. Kalamity, czyli skrzypy drzewiaste, również były olbrzymami w porównaniu z obecnymi przedstawicielami tej grupy – ich pnie mogły mieć nawet metr średnicy. Te rośliny były kluczowe dla powstania pokładów węgla kamiennego, które dziś eksploatujemy na skalę przemysłową, więc kiedy się o tym pomyśli, to widać, jak wiedza paleobotaniczna ma przełożenie na obecną gospodarkę. W branży geologicznej bardzo często wykorzystuje się znajomość roślin karbońskich do datowania warstw skalnych, a nawet przewidywania występowania surowców. Moim zdaniem, ten temat warto zgłębić, bo pozwala zrozumieć, jakie zmiany klimatyczne i środowiskowe zachodziły na ziemi, a dodatkowo daje świetną perspektywę – jak bardzo natura potrafiła zdominować planetę w różnych epokach. W praktyce, kiedy pracuje się w geologii czy nawet w górnictwie, znajomość flory karbońskiej jest nieoceniona, bo te skamieniałości są wręcz markerami czasu w profilu geologicznym. Takie szczegóły są częścią dobrych praktyk w pracy terenowej i laboratoryjnej.
Patrząc na odpowiedzi, łatwo zauważyć, że błędne skojarzenie Lepidodendrona i kalamitów z innymi okresami geologicznymi wynika często z mylenia popularnych nazw czy stereotypów z rzeczywistą chronologią paleobotaniczną. Dla jurajskiej flory typowe są zupełnie inne rośliny – dominowały tam już nagonasienne i pierwsze prymitywne drzewa iglaste, no i oczywiście era ta najbardziej kojarzy się z dinozaurami, a nie roślinami typu widłaki czy skrzypy drzewiaste. Sylur z kolei to bardzo wczesny okres w dziejach Ziemi, gdzie życie wychodziło dopiero na ląd; rośliny naczyniowe były wtedy malutkie, ledwie kilkucentymetrowe, więc żadnych drzewiastych widłaków czy skrzypów nie było jeszcze na horyzoncie – pojawiły się one znacznie później. Paleogen natomiast należy już do ery kenozoicznej, czyli czasów najbliższych nam, kiedy to krajobraz zdominowały drzewa liściaste i iglaste podobne do współczesnych. To typowy błąd myślowy, że wszystkie „dziwne” lub „egzotyczne” rośliny są bardzo stare, ale szczegółowa analiza historii życia na ziemi pokazuje, że każdy okres miał swoją unikalną florę. Kluczowa kompetencja to rozróżniać, jakie grupy roślin rozwijały się w poszczególnych epokach, bo to pozwala zrozumieć nie tylko świat roślin, ale i całą ewolucję klimatu oraz kształtowanie się złóż mineralnych. Z mojego doświadczenia wynika, że praktyczna znajomość tych zagadnień przydaje się w geologii, paleobotanice, ale nawet w energetyce czy ochronie środowiska. Nie wystarczy więc wrzucać wszystkich prehistorycznych roślin do jednej „starej” szufladki – dobrze jest znać te różnice, bo to podstawa dobrych praktyk w rozpoznawaniu profili geologicznych i pracy z surowcami naturalnymi.