Wielkość ziaren w skale osadowej czy magmowej wbrew pozorom faktycznie nie wpływa bezpośrednio na porowatość, co czasem wydaje się dziwne, bo dużo osób intuicyjnie myśli „im większe ziarna, tym więcej pustych przestrzeni”. Jednak w praktyce geologicznej to nie wielkość, ale sposób ułożenia, wysortowanie i kształt ziaren mają kluczowe znaczenie dla ilości porów między nimi. Wielkość sama w sobie nie decyduje o tym, ile wolnej przestrzeni zostaje pomiędzy ziarnami – można mieć zarówno drobno- jak i gruboziarnistą skałę o tej samej porowatości, jeśli pozostałe cechy układu ziaren są identyczne. Branżowe normy, na przykład w badaniach gruntów pod fundamenty czy przy poszukiwaniach złóż węglowodorów, zawsze przywiązują większą wagę do sortowania i układu ziaren, bo to od tego zależy przepuszczalność, drenaż czy trwałość gruntu. Praktycznie to oznacza, że nawet żwir o ogromnych ziarnach może mieć niską porowatość, jeśli ziarna są mocno ułożone lub mają nietypowy, dopasowany do siebie kształt. Moim zdaniem to jedna z tych rzeczy, które warto zapamiętać na przyszłość, zwłaszcza jeśli ktoś planuje pracować w budownictwie czy geologii na poważnie – nie wszystko jest takie jak wynika z prostych skojarzeń. Porowatość to trochę taki „ukryty parametr” skał, który ujawnia się dopiero po dokładnej analizie mikrostruktury i proporcji między ziarnami, a nie ich faktycznej wielkości.
Porowatość skały to jeden z kluczowych parametrów charakteryzujących jej właściwości techniczne, a jednocześnie bardzo często źle rozumiany nawet wśród osób w branży budowlanej czy geologicznej. Elementy takie jak sposób ułożenia ziaren, ich wysortowanie oraz kształt potrafią diametralnie zmienić ilość porów – to właśnie one decydują, jak ciasno materiał się pakuje i ile zostaje wolnej przestrzeni między jego składnikami. Sposób ułożenia ziaren odgrywa ogromną rolę przy formowaniu się skalnych struktur – na przykład ziarna dobrze uporządkowane i „upakowane” na ogół powodują, że porowatość jest niska, natomiast chaotyczny układ ziaren zwiększa liczbę pustek. Wysortowanie, czyli jednolitość rozmiarów ziaren, wpływa na to, czy mniejsze ziarna mogą wypełnić przestrzenie między większymi. Jeśli skała jest dobrze wysortowana, te puste przestrzenie pozostają, a porowatość jest wyższa. Kształt ziaren natomiast decyduje, jak „dopasowują” się do siebie – ziarna kanciaste gorzej się układają, zostawiając więcej wolnej przestrzeni, natomiast ziarna obłe lepiej się układają, co zmniejsza porowatość. Typowym błędem jest przekonanie, że to rozmiar ziaren bezpośrednio wpływa na porowatość. W rzeczywistości, przy identycznych warunkach sortowania i układu, wielkość ziaren nie zmienia proporcji pustek do masy skalnej – dlatego właśnie ta cecha nie ma wpływu na porowatość. W praktyce projektów inżynierskich czy podczas oceny przydatności materiałów budowlanych, szczególnie zwraca się uwagę na mikrostrukturę oraz sortowanie, bo te właśnie parametry odpowiadają za kluczowe cechy użytkowe, takie jak odprowadzanie wody czy stabilność. Z mojego doświadczenia wynika, że skupianie się jedynie na wielkości ziaren prowadzi do nieprawidłowych ocen, a to może mieć poważne konsekwencje np. przy budowie dróg czy fundamentów, gdzie zła ocena porowatości może skutkować awariami.