Lopolit to specyficzny rodzaj intruzji magmowej, który wyróżnia się właśnie swoim soczewkowatym kształtem, gdzie strop jest raczej płaski lub lekko wklęsły, a spąg wyraźnie zapadnięty ku dołowi. To bardzo charakterystyczna forma, często spotykana w dużych strukturach magmowych, na przykład w regionach, gdzie dochodziło do intensywnych procesów magmowych w przeszłości geologicznej. W praktyce geologicznej znajomość takich struktur jak lopolity jest niezwykle cenna – pozwala chociażby prognozować występowanie surowców, takich jak ruda niklu, miedzi czy platynowców, bo właśnie tam często lokalizują się złoża tych metali. Z mojego doświadczenia wynika, że rozpoznanie lopolitu w terenie nie należy do najprostszych, ale jak już się człowiek nauczy tych cech – od razu widać różnicę względem np. lakkolitów. W literaturze branżowej (np. standardy Międzynarodowej Unii Nauk Geologicznych) zwraca się uwagę na to, że lopolity są formacjami o dużym znaczeniu dla stratygrafii i rekonstrukcji procesów magmowych w dziejach Ziemi. Takie zrozumienie tematu naprawdę przydaje się zarówno w pracy terenowej, jak i przy analizie rdzeni wiertniczych. Niektórzy geolodzy uważają wręcz, że rozpoznanie lopolitu to jeden z podstawowych kroków w zaawansowanej analizie intruzji magmowych.
Na tym rysunku pojawiają się różne typy intruzji magmowych i trzeba przyznać, że łatwo się pomylić, gdy nie zna się dobrze ich morfologii. Lakkolit, który często jest mylony z lopolitem, faktycznie ma kształt soczewki, ale jego cechą charakterystyczną jest wypukły (a nie wklęsły) strop – to znaczy lakkolit „wypycha” warstwy nad sobą do góry, natomiast lopolit przeciwnie – ma zapadnięty spąg. Batolit to już zupełnie inna skala – są to ogromne intruzje, których granic praktycznie nie da się zaobserwować w całości, mają nieregularne kształty i zwykle zajmują znaczne obszary skorupy ziemskiej. W kontekście praktycznym, batolity są istotne dla poszukiwań granitów i powiązanych surowców, ale raczej nie mają tak wyraźnie zdefiniowanych granic stropu i spągu jak lopolit czy lakkolit. Dajka natomiast to forma bardzo wąska, przecinająca starsze warstwy skalne pionowo lub skośnie – jej kształt trudno pomylić z rozległą, soczewkowatą intruzją. W praktyce spotykam się z tym, że mylenie tych form wynika często z przyzwyczajenia do ilustracji schematycznych, gdzie proporcje i relacje nie są dobrze zachowane. Warto zawsze patrzeć na relacje przestrzenne i kształt intruzji – zapadnięcie spągu i soczewkowaty przekrój to typowe cechy lopolitu. Z mojego doświadczenia rozpoznanie właściwego typu intruzji jest kluczowe do prognozowania potencjału mineralnego danego rejonu, bo od typu intruzji zależy często rodzaj i rozmieszczenie minerałów użytecznych. Dobrze jest więc pamiętać, że każda z tych struktur powstaje w innym procesie geologicznym i prowadzi do innych skutków dla budowy skorupy ziemskiej.