To jest klasyczny wykres uziarnienia gruntu, czyli tzw. krzywa uziarnienia albo krzywa granulometryczna. W praktyce geotechnicznej ten rodzaj wykresu służy do określania rozkładu wielkości ziaren w próbce gruntu – od najdrobniejszych cząstek ilastych, przez pył, piasek, aż po żwir i frakcję kamienistą. Z mojego doświadczenia wynika, że analiza uziarnienia to jeden z fundamentów oceny przydatności gruntu do celów budowlanych, bo od tego zależy np. nośność podłoża czy jego przepuszczalność. W praktyce stosuje się normy PN-EN ISO 14688-2 i podobne, które precyzują podział na frakcje i sposoby prezentacji wyników. Takie wykresy tworzy się na podstawie przesiewu i sedymentacji, a potem na ich podstawie określa się parametry jak współczynnik jednorodności czy krzywizny, które są kluczowe przy projektowaniu podbudów drogowych, nasypów czy fundamentów. Krzywa uziarnienia pozwala w szybki sposób zweryfikować, czy grunt jest dobrze ułożony czy może wymaga domieszki innej frakcji. Bez tej wiedzy ciężko rzetelnie ocenić grunt pod kątem bezpieczeństwa i trwałości inwestycji. Moim zdaniem, każdy technik budowlany powinien umieć czytać i interpretować takie wykresy, bo pojawiają się one praktycznie w każdej dokumentacji geotechnicznej.
W branży budowlanej i geotechnicznej często spotykamy różne badania laboratoryjne i polowe dotyczące właściwości gruntów, ale ich interpretacja wymaga znajomości specyfiki poszczególnych parametrów. Często można się pomylić, bo terminy takie jak spoistość, pęcznienie czy ściśliwość są mylone z uziarnieniem, choć oznaczają zupełnie inne cechy. Spoistość dotyczy zdolności gruntu do zachowania spójności i jest oceniana np. przez badania wytrzymałości na ścinanie lub konsystencji, a nie przez analizę frakcji ziarnowych – tu wykorzystuje się zupełnie inne wykresy, np. diagramy Atterberga. Pęcznienie natomiast wiąże się z właściwościami ilastych gruntów do zwiększania objętości pod wpływem wody i pokazuje się je na wykresach zmian wilgotności lub objętości w czasie, a nie na skali logarytmicznej średnic ziaren. Z kolei ściśliwość oznacza podatność gruntu na zmniejszanie objętości pod wpływem obciążenia i ocenia się ją w oedometrze, a wyniki pokazuje się na wykresach osiadania, a nie na analizie uziarnienia. Typowym błędem jest utożsamianie tych badań z granulometrią, bo każda z tych właściwości wpływa na inne aspekty zachowania gruntu w budownictwie. W praktyce odczytanie wykresu uziarnienia, takiego jak na ilustracji, pozwala określić proporcje poszczególnych frakcji (ił, pył, piasek, żwir, kamienie) i z tego wyciągnąć wnioski do celów projektowych, natomiast nie daje informacji o zachowaniu się gruntu pod wpływem wody czy obciążeń mechanicznych. Ważne jest, by zawsze zwracać uwagę na oś poziomą (średnica ziarna) i pionową (procentowa zawartość), co jednoznacznie wskazuje na analizę uziarnienia, zgodnie z normami branżowymi.