Zawód: Technik geolog
Kategorie: Geologia złożowa Technika wiertnicza
Erupcja płynu złożowego z otworu to zdecydowanie najtrudniejsza do opanowania awaria wiertnicza – żaden inny problem nie niesie ze sobą takiego ryzyka dla ludzi, środowiska i całego sprzętu na wiertni. Moim zdaniem, w praktyce branżowej to właśnie tzw. blowouty budzą największy respekt. W momencie erupcji ciśnienie złożowe przebija się przez słup płynu wiertniczego i zaczyna niekontrolowanie wydobywać się na powierzchnię. Taka sytuacja wymaga natychmiastowych, precyzyjnych działań zgodnych ze ścisłymi procedurami bezpieczeństwa, np. API RP 53 lub PN-EN ISO 13534. Wyposażenie BOP (Blowout Preventer), regularne testy funkcjonalne i ciągłe szkolenia załogi to podstawa – bez tego nawet najlepsza załoga może nie dać rady. Na świecie mieliśmy już przypadki, gdzie zaniedbania kończyły się katastrofami ekologicznymi i stratami finansowymi liczonymi w milionach dolarów, wystarczy przypomnieć Deepwater Horizon. Co ciekawe, nawet na prostych odwiertach lądowych erupcje bywają zaskoczeniem i zawsze są analizowane jako sytuacje krytyczne. Stąd właśnie w branży mówi się, że opanowanie erupcji to sztuka wymagająca zimnej krwi i solidnej wiedzy praktycznej. W codziennej pracy to właśnie kontrola ciśnienia i zarządzanie płynami wiertniczymi są traktowane jako priorytet – wszystko po to, żeby do erupcji w ogóle nie dopuścić.