Świetnie rozpoznane – to jest właśnie świder wiertniczy trójgryzowy przeznaczony do skał miękkich. Moim zdaniem w praktyce rozpoznanie tego narzędzia jest bardzo ważne, bo dobór świdra do warunków geologicznych wpływa na efektywność wiercenia i minimalizuje zużycie sprzętu. Tego typu świdry mają charakterystyczne, dość szerokie i masywne zęby, które świetnie radzą sobie z kruchymi formacjami, takimi jak piaski, iły czy margle. Dzięki odpowiedniej geometrii gryzy szybko rozdrabniają miękką skałę i nie wymagają tak dużej wytrzymałości, jak narzędzia do twardych materiałów. Z mojego doświadczenia wynika, że operatorzy często stosują takie świdry w odwiertach wstępnych albo przy poszukiwaniu złóż w warstwach słabo zwięzłych. Przy dobrym doborze parametrów pracy, takich jak obroty i nacisk, można wyraźnie zwiększyć wydajność wiercenia. W standardach branżowych często podkreśla się, żeby nie stosować świdrów do skał miękkich w twardszych warstwach, bo szybko się zużywają i powodują niepotrzebne przestoje. Fajnie, że potrafisz rozpoznać różnicę w typie narzędzi – to się przydaje w prawdziwej pracy na wiertni.
Rozpoznawanie narzędzi wiertniczych to jedno z kluczowych zagadnień praktyki geologiczno-wiertniczej i niestety czasem pojawiają się typowe pomyłki. W przypadku narzędzi do wiercenia w skałach bardzo twardych, świdry trójgryzowe mają zupełnie inną budowę – ich zęby są węższe, dużo bardziej stępione albo nawet stożkowe, żeby wytrzymać długotrwałe obciążenia i ścieranie, do czego kształt z ilustracji zupełnie nie pasuje. Koronki wiertnicze, zarówno do skał miękkich, jak i twardych, wyglądają całkiem inaczej – mają bardziej zwartą konstrukcję, często są cylindryczne, a powierzchnia robocza jest wyłożona segmentami z węglików spiekanych albo diamentami, nie ma tam charakterystycznych wirujących gryzów. Pomyłka bierze się często z tego, że ktoś skupia się tylko na tym, czy narzędzie ma zęby, a nie zwraca uwagi na ich rozstaw, kształt ani zastosowanie. Branżowe dobre praktyki podkreślają, że dobór narzędzia powinien być oparty na analizie rodzaju skały i oczekiwanego tempa wiercenia – narzędzie z obrazka ma szeroko rozstawione, masywne zęby, idealne do kruszenia i rozgniatania miękkich formacji. Próba użycia go w warstwach bardzo twardych prowadziłaby do szybkiego stępienia i awarii. Z kolei koronki wiertnicze sprawdzają się przy wierceniu rdzeniowym, a nie w typowych odwiertach eksploatacyjnych. W praktyce rozróżnienie tych narzędzi pozwala uniknąć kosztownych błędów i przestojów, dlatego warto zwracać uwagę na detale konstrukcyjne i podstawowe właściwości geologiczne obsługiwanych skał.