Pierwsze rośliny naczyniowe pojawiły się właśnie w sylurze, czyli mniej więcej 430 milionów lat temu – to był przełomowy moment w historii życia na Ziemi. Wcześniej dominowały glony, mszaki czy inne organizmy bez wykształconych tkanek przewodzących, ale to właśnie rośliny naczyniowe, czyli takie z dobrze rozwiniętym systemem przewodzącym (ksylem i floemem), umożliwiły dalszą ekspansję roślin na lądach. Dzięki temu zaczęły tworzyć się pierwsze rozległe ekosystemy lądowe – to moim zdaniem pozwoliło na dalszy rozwój całych łańcuchów pokarmowych, w tym potem zwierząt lądowych. W praktyce ta wiedza przydaje się chociażby w paleobotanice, przy rozpoznawaniu pięter rozwoju flory w zapisie kopalnym, czy nawet przy analizie gleby i jej historii. Branżowo, w geologii czy naukach o środowisku, znajomość tych etapów jest często wymagana – zwłaszcza jak ktoś myśli o pracy przy odwiertach, analizach pokładów węgla czy ogólnie przy badaniu zmian klimatu na przestrzeni dziejów. Z mojego doświadczenia wynika, że rozumienie, kiedy i dlaczego rośliny naczyniowe się pojawiły, pozwala lepiej ogarnąć przemiany w biosferze oraz zrozumieć zależności między rozwojem organizmów a warunkami środowiskowymi. To takie podstawy podstaw, trochę jak znajomość alfabetu przy nauce czytania.
Wybierając okresy takie jak kambr, perm czy trias, łatwo przeoczyć kluczowe zmiany, które zaszły w ewolucji roślin. Kambr to czas eksplozji kambryjskiej, kiedy faktycznie życie bardzo się rozwinęło, ale były to głównie organizmy morskie – brakowało wtedy jeszcze roślin lądowych, nie mówiąc już o naczyniowych. Perm i trias to z kolei okresy znacznie późniejsze, gdzie rośliny naczyniowe były już szeroko rozpowszechnione, a wręcz zaczynały dominować paprocie drzewiaste, rośliny nasienne czy pierwsze iglaki. Jednak wszystko zaczęło się wcześniej – właśnie w sylurze. Wydaje mi się, że często tu pojawia się mylenie – bo pokłady węgla kamiennego, kojarzone z wielkimi paprociami, powstawały w karbonie (później niż sylur), więc wiele osób przesuwa debiut roślin naczyniowych na późniejsze okresy. To dość typowy błąd myślowy: kojarzenie spektakularnych skamieniałości z początkiem grupy. Tymczasem fachowo patrząc, pierwsze proste rośliny naczyniowe, takie jak Cooksonia, pojawiły się już w sylurze i to od nich zaczął się prawdziwy rozdział ekspansji roślin na lądach. Standardy naukowe jednoznacznie wskazują na sylur jako ten moment przełomowy – a cała późniejsza różnorodność to już konsekwencja tej pierwotnej innowacji ewolucyjnej. Dlatego znajomość tej chronologii to nie tylko sucha data, ale zrozumienie mechanizmów rozwoju biosfery, co w praktyce ma znaczenie w badaniach geologicznych, paleontologicznych i środowiskowych.