Trójkąt przedstawiony na wykresie to właśnie trójkąt Fereta. Moim zdaniem, jest to jedno z najważniejszych narzędzi, jakie spotykasz w geotechnice czy inżynierii środowiska, gdy chodzi o klasyfikację gruntów niespoistych i spoistych. Trójkąt Fereta służy do określania typu gruntu na podstawie udziału procentowego trzech podstawowych frakcji: piaskowej, pylastej i iłowej. Pracując na budowie czy przy badaniu gruntu pod fundamenty, szybko docenisz ten diagram, bo pozwala ci w jeden rzut oka określić, czy masz glinę, piasek, pył czy mieszankę i jakiego rodzaju. To z kolei wpływa na decyzje dotyczące posadowienia budowli, odwodnień lub nawet doboru technologii robót ziemnych. Ważne jest, że trójkąt Fereta bazuje na normach i standardach, np. PN-EN ISO 14688-2, które jasno określają, jakie są granice poszczególnych frakcji. W praktyce, kiedy dostajesz dane z analiz sitowych i areometrycznych, po prostu zaznaczasz wyniki na tym diagramie i od razu masz odpowiedź, bez konieczności długich obliczeń. Niby proste, ale bardzo pomocne narzędzie – z mojego doświadczenia praktyczna znajomość obsługi trójkąta Fereta bardzo przyspiesza i ułatwia pracę w laboratorium czy na budowie.
Patrząc na podane odpowiedzi, nietrudno zauważyć, skąd pojawiają się pomyłki. Wiele osób automatycznie kojarzy trójkąt z Pascalem czy Pitagorasem, bo te nazwiska często pojawiają się w kontekście figur geometrycznych i matematyki. Jednak trójkąt Pascala nie ma nic wspólnego z klasyfikacją gruntów – to zupełnie inny temat, chodzi tam o liczbowe układy, które wykorzystuje się raczej w kombinatoryce i teorii prawdopodobieństwa, a nie w analizie składu gruntów. Jeszcze bardziej mylące może być odniesienie do Pitagorasa. Trójkąt Pitagorasa to pojęcie związane z geometrią, zwłaszcza z twierdzeniem Pitagorasa i trójkątami prostokątnymi, a nie z naukami o Ziemi czy inżynierią lądową. Z kolei Casagrande znany jest w geotechnice – wymyślił m.in. aparat do badania granic konsystencji gruntu, ale nie jest autorem trójkąta klasyfikującego grunty według składu uziarnienia. Ten błąd jest dość powszechny, bo nazwisko Casagrande często pojawia się w literaturze geotechnicznej, ale zupełnie na innym polu. Typowy błąd myślowy, jaki tu występuje, polega na automatycznym łączeniu znanych nazwisk z popularnych dziedzin z nowymi zagadnieniami, bez sprawdzenia, jakie jest rzeczywiste zastosowanie danego narzędzia. W praktyce, tylko trójkąt Fereta ma specyficzne zastosowanie do klasyfikacji gruntów na podstawie ich frakcji – to narzędzie branżowe, polecane przez polskie i międzynarodowe normy, a jego poprawna interpretacja ma wpływ na dalsze decyzje projektowe w budownictwie czy drogownictwie. Dlatego warto dobrze zrozumieć, co naprawdę pokazuje dany wykres i nie mylić go z innymi znanymi trójkątami z matematyki czy mechaniki gruntów.