Przemieszczanie się wydm, czyli tzw. wędrówka piasku pod wpływem wiatru, to zjawisko unikalne na skalę Polski, a Słowiński Park Narodowy jest jednym z niewielu miejsc w Europie, gdzie można je obserwować na żywo. To właśnie tu znajdują się słynne ruchome wydmy, zwłaszcza w okolicach Łeby i jeziora Łebsko. Proces ten zachodzi na skutek działania silnych wiatrów znad Morza Bałtyckiego, które sukcesywnie przesuwają masy piasku nawet o kilka metrów rocznie. Z mojego doświadczenia wynika, że wycieczki edukacyjne na wydmy w Słowińskim Parku Narodowym pozwalają zobaczyć, jak dynamicznie zmienia się krajobraz – pojawiają się nowe wzniesienia, stare znikają, niektóre drzewa zostają przysypane, a inne odsłonięte. W praktyce wiedza o tym procesie przydaje się na przykład w zarządzaniu obszarami chronionymi, rekultywacji terenu czy planowaniu turystyki przyrodniczej. Branżowe standardy, np. w geologii czy ochronie środowiska, zwracają uwagę na konieczność monitorowania takich obszarów ze względu na ich unikalność i znaczenie naukowe. Warto też pamiętać, że takie ruchome piaski to świetna lekcja o sile natury i wpływie czynników abiotycznych na środowisko. Moim zdaniem, obserwowanie tego na własne oczy daje dużo większą świadomość procesów geograficznych niż jakakolwiek teoria czy film.
Wybierając inne parki narodowe, łatwo paść ofiarą mylnego wyobrażenia o tym, gdzie można zaobserwować ruchome wydmy w Polsce. Tatry czy Karkonosze to obszary typowo górskie, gdzie dominuje zupełnie inny krajobraz – wysokie szczyty, doliny polodowcowe, rumowiska skalne, a podłoże jest w większości twarde i skaliste. Tam klimat i warunki nie sprzyjają powstawaniu dużych piasków luźnych, więc naturalnie zjawisko wędrujących wydm po prostu nie występuje. Porównując to do sytuacji w Słowińskim Parku Narodowym, mamy inne procesy geomorfologiczne – w górach mówimy raczej o erozji wodnej czy ruchach masowych, a nie eolicznych. Biebrzański Park Narodowy, z kolei, słynie z rozległych bagien, torfowisk i siedlisk wodno-błotnych. Tam gleby są zdecydowanie wilgotne, a warunki sprzyjają raczej powstawaniu torfowisk niż ruchom piasku. Typowy błąd to utożsamianie wszystkich znanych parków narodowych z różnymi spektakularnymi zjawiskami przyrodniczymi, ale warto pamiętać, że ruchome wydmy to wyjątkowa specjalność wybrzeża Bałtyku, a szczególnie Słowińskiego Parku Narodowego. Branżowe standardy edukacji geograficznej kładą nacisk na rozróżnianie procesów rzeźbotwórczych właściwych dla różnych regionów Polski. Moim zdaniem, najlepszą praktyką jest zwracać uwagę nie tylko na nazwę parku, ale przede wszystkim na warunki geograficzne, które determinują obecność konkretnych zjawisk. Dzięki temu łatwiej uniknąć takich nieporozumień i poprawnie rozpoznać, gdzie można zobaczyć wyjątkowe procesy, jak właśnie przemieszczanie się wydm.