Bardzo trafnie wybrałeś wodę reliktową – to właśnie tego typu woda jest uwięziona w skałach od dawnych epok geologicznych i całkowicie odizolowana od obecnych procesów hydrologicznych. Wody reliktowe, czasem nazywane też „skamieniałymi” lub „paleowodami”, są niezwykle cennym źródłem informacji o przeszłości Ziemi. Ich skład chemiczny może znacznie różnić się od współczesnych wód podziemnych, właśnie dlatego, że przez miliony lat nie miały kontaktu z wodami współczesnej cyrkulacji czy wpływem atmosfery. Moim zdaniem, jest to temat, którego nie wolno bagatelizować – wiele krajów, na przykład niektóre państwa Bliskiego Wschodu, korzysta z zasobów wód reliktowych w rolnictwie czy przemyśle, choć trzeba pamiętać, że ich odnawialność jest praktycznie zerowa. Dobre praktyki branżowe, zwłaszcza w hydrogeologii czy inżynierii środowiska, wymagają by nie eksploatować tych zasobów nadmiernie, bo nie da się ich odtworzyć w skali ludzkiego życia. Z mojego doświadczenia, rozpoznanie takich wód jest ważne przy planowaniu inwestycji geologicznych, bo potrafią mieć bardzo wysokie zasolenie, co wpływa na konstrukcje oraz urządzenia mające kontakt z tą wodą. Warto też pamiętać, że analiza wód reliktowych pozwala badać zmiany klimatyczne i ewolucję środowiska na przestrzeni milionów lat, więc ich rozpoznanie ma też znaczenie naukowe.
Wielu osobom łatwo pomylić rodzaje wód podziemnych, bo nazwy są do siebie podobne, a definicje bywają zawiłe. Rozważając odpowiedź o wodach juwenilnych, można pomyśleć, że są to właśnie dawno uwięzione wody, jednak wody juwenilne to w rzeczywistości wody pochodzenia magmowego – powstają z kondensacji par wydobywających się z wnętrza Ziemi, czyli nie mają nic wspólnego z wodami uwięzionymi w skałach od milionów lat. To jest zupełnie inny proces – one pojawiają się jako efekt aktywności wulkanicznej, a nie jako efekt izolacji od cyrkulacji zewnętrznej. Wody infiltracyjne natomiast to wody, które powstają na skutek przesiąkania opadów atmosferycznych przez warstwy ziemi – są wręcz przeciwieństwem wód reliktowych, bo są stale odnawiane przez współczesne opady i bardzo szybko reagują na wszelkie zmiany środowiskowe. Z mojej perspektywy, to najczęściej eksploatowany typ wód podziemnych, ale nie mają one nic wspólnego z wieloletnią izolacją. Kolejna odpowiedź, czyli wody kondensacyjne, to wody powstałe z kondensacji pary wodnej – na przykład na powierzchni chłodnych skał podziemnych. Teoretycznie występują, ale w skali praktycznej są marginalne i nie odpowiadają definicji wody uwięzionej przez wieki w skałach. Takie nieporozumienia wynikają często z mylenia źródeł pochodzenia z mechanizmem zatrzymania i izolacji wody od środowiska. W branży hydrogeologicznej kluczowe jest rozróżnianie pochodzenia, wieku oraz sposobu izolacji wód podziemnych, bo od tego zależy ich wykorzystanie i sposób ochrony. W praktyce tylko wody reliktowe spełniają warunek bycia zamkniętymi w skałach przez długie okresy geologiczne i odciętymi od współczesnych procesów hydrologicznych. Rozróżnianie tych kategorii jest istotne przy ocenie dostępności i planowaniu gospodarki wodnej, szczególnie w miejscach o ograniczonych zasobach wodnych.