Himalaje i Andy rzeczywiście powstały podczas tej samej orogenezy, czyli orogenezy alpejskiej. To całkiem istotna rzecz, bo wiele osób myli okresy powstawania gór i nie zwraca uwagi na to, jak bardzo procesy te są powiązane z ruchem płyt litosfery. Orogeneza alpejska trwała mniej więcej od kredy do czwartorzędu i obejmowała ogromne obszary kuli ziemskiej, nie tylko Europę, ale też Azję i Amerykę Południową. Dzięki temu powstały takie pasma jak Himalaje, Andy, Alpy czy Karpaty. Co ciekawe, te góry są nadal stosunkowo młode, co widać po ostrych szczytach i wysokiej aktywności sejsmicznej. W praktyce ta wiedza przydaje się np. w geologii naftowej, bo pasma górskie młodej generacji często kryją nowe złoża surowców, a także określają obszary wysokiego ryzyka, jeśli chodzi o ruchy tektoniczne. Moim zdaniem, rozumienie mechanizmów powstawania takich gór pozwala na lepsze planowanie dużych inwestycji infrastrukturalnych, bo wiesz, gdzie spodziewać się trzęsień ziemi, lawin czy osunięć. To nie jest tylko teoria do szkoły – korzystają z tego geolodzy, inżynierowie i nawet służby ratownicze.
Wiele osób przy rozwiązywaniu tego typu pytań kieruje się intuicją albo geografią – patrzą, gdzie leżą góry i próbują łączyć je na mapie. Jednak w geologii kluczowe są procesy, które prowadzą do powstawania gór, czyli orogenezy. Sajany i Atlas, chociaż oba są górami, powstały w różnych okresach: Sajany są efektem orogenezy hercyńskiej, a Atlas – orogenezy alpejskiej. Góry Smocze i Kaukaz też nie mają wspólnej historii – Kaukaz to wynik orogenezy alpejskiej, ale Góry Smocze są znacznie starsze, utworzone w czasie orogenezy hercyńskiej. Ural i Góry Skandynawskie to kolejny klasyczny błąd – oba powstały w bardzo starych orogenezach (kaledońskiej i hercyńskiej), więc są zdecydowanie starsze od Himalajów czy Andów. Tego typu pomyłki wynikają często z błędnego utożsamiania wieku gór jedynie na podstawie ich wysokości lub lokalizacji. Z praktycznego punktu widzenia, mylenie okresów powstawania gór może prowadzić do złych wniosków np. w geologii gospodarczej, planowaniu budowy czy ocenie zagrożeń naturalnych. Warto zapamiętać, że orogenezy to wieloetapowe procesy o globalnym zasięgu, a znajomość ich chronologii ułatwia zrozumienie struktury skorupy ziemskiej, rozmieszczenia złóż czy nawet zagrożeń sejsmicznych. Moim zdaniem dobrze jest patrzeć na góry nie tylko jako na przeszkody terenowe, ale też efekty bardzo specyficznych i czasowo określonych procesów tektonicznych.