Kwarcyt to naprawdę ciekawa skała, bo może powstać zarówno w wyniku działania procesów metamorficznych, jak i osadowych. W praktyce, kiedy piaskowiec (czyli skała osadowa) zostaje poddany wysokiemu ciśnieniu i temperaturze w skorupie ziemi, następuje jego przeobrażenie właśnie w kwarcyt. Ten proces, zwany metamorfizmem, polega na przebudowie struktury mineralnej bez przechodzenia przez stan ciekły. W efekcie kwarcyt jest dużo twardszy i odporniejszy na czynniki atmosferyczne niż pierwotny piaskowiec. Z mojego doświadczenia, kwarcyt jest często wykorzystywany w budownictwie, szczególnie tam, gdzie liczy się trwałość – na przykład jako materiał na blaty kuchenne, posadzki czy elewacje. W geologii inżynierskiej docenia się go też za wytrzymałość na ściskanie oraz odporność na ścieranie, co jest zgodne z dobrymi praktykami branżowymi według norm PN-EN. Ciekawostka – w niektórych regionach kwarcyt był wykorzystywany przez ludzi już w epoce kamienia do wyrobu narzędzi, bo świetnie się łupał na ostre krawędzie. Warto też zauważyć, że obecność kwarcytu w podłożu może mieć wpływ na możliwości fundamentowania, bo to skała trudna do przewiercenia klasycznymi metodami, ale za to bardzo stabilna. Moim zdaniem, znajomość takich przemian przydaje się nie tylko na lekcjach, ale zwłaszcza w praktyce, gdy projektuje się inwestycje związane z gruntem i skałami.
Gnejs, amfibolit i piaskowiec to skały, które powstały na drodze innych procesów niż procesy osadowe lub metamorficzne prowadzące bezpośrednio do powstania kwarcytu. Zacznijmy od gnejsu – jest to klasyczna skała metamorficzna powstająca przede wszystkim z granitów lub innych skał magmowych, rzadziej osadowych. W wyniku długotrwałego działania wysokiego ciśnienia i temperatury dochodzi tutaj do wyraźnego uławicenia, czego nie obserwujemy w przypadku powstawania kwarcytu z piaskowca. Amfibolit z kolei to również typowa skała metamorficzna, ale o całkiem innym składzie mineralnym – dominuje w nim amfibol i plagioklaz, powstaje najczęściej z bazaltów lub innych skał magmowych, a nie z piaskowca jak kwarcyt. Pomieszanie tutaj tych skał z kwarcytem wynika często z uproszczeń podręcznikowych albo z nieuważnego czytania schematów przemian skał, co moim zdaniem jest jednym z częstszych błędów – na pierwszy rzut oka wszystkie skały metamorficzne wydają się podobne, ale ich geneza i skład są zupełnie różne. Na koniec mamy piaskowiec, który jest typową skałą osadową i stanowi właśnie surowiec wyjściowy do powstawania kwarcytu. Sam piaskowiec nie powstaje w wyniku procesów metamorficznych – wręcz przeciwnie, to skała powstała z nagromadzenia i zwięzania ziaren kwarcu. Wybierając piaskowiec jako odpowiedź można się łatwo pomylić, bo jest on blisko powiązany z kwarcytem w cyklu skał, ale to właśnie z niego przez przeobrażenie powstaje kwarcyt, a nie odwrotnie. W praktyce inżynierskiej bardzo ważne jest rozróżnianie genezy skał, bo ma to duży wpływ na ich właściwości użytkowe – wytrzymałość, odporność na czynniki chemiczne czy zachowanie podczas obróbki. Standardy branżowe, jak choćby normy dotyczące klasyfikacji skał i gruntów, kładą szczególny nacisk na poprawną identyfikację genezy, bo od tego zależą dalsze decyzje projektowe i technologiczne. Moim zdaniem warto zawsze sprawdzić, z jakiej skały mamy do czynienia, a nie kierować się tylko ogólnikami czy nazwami, które brzmią podobnie.