Wybrałeś poprawnie – na zdjęciu rzeczywiście znajduje się koprolit, czyli skamieniałość śladowa będąca niczym innym jak koprolitem, czyli skamieniałymi odchodami prehistorycznych zwierząt. Moim zdaniem koprolity to jedne z bardziej niedocenianych znalezisk paleontologicznych, a w rzeczywistości dostarczają mnóstwo praktycznej wiedzy o diecie i trybie życia dawnych organizmów, co jest niesamowite z punktu widzenia rekonstrukcji ekosystemów jurajskich. W praktyce koprolity analizuje się pod kątem zawartości – często można w nich znaleźć fragmenty kości, łusek ryb, a nawet szczątki roślinne, co pozwala np. odtworzyć łańcuchy pokarmowe czy diety konkretnych gatunków dinozaurów. Według branżowych standardów paleontologii, koprolity klasyfikowane są jako skamieniałości śladowe, bo nie są bezpośrednimi szczątkami ciała organizmu, ale tylko efektem jego działalności życiowej. Warto też pamiętać, że tego typu odkrycia są cenne nie tylko w badaniach akademickich, ale i w muzealnictwie, a czasem nawet w edukacji terenowej dla uczniów czy studentów. Z mojego doświadczenia wynika, że zrozumienie czym jest koprolit naprawdę otwiera oczy na mnogość metod badawczych w naukach o Ziemi.
Rozważając temat skamieniałości jurajskich, łatwo pomylić różne rodzaje znalezisk, bo ich nazwy brzmią podobnie i są dość specjalistyczne. Na przykład trylobity co prawda są bardzo znane, ale są to całe skamieniałe organizmy, a nie ślady działalności zwierząt – trylobity wymarły jeszcze przed erą jurajską, więc nie mogły pozostawiać takich śladów na terenach znanych z koprolitów. Gastrolity z kolei to zupełnie inny przypadek – są to kamienie połykane przez niektóre dinozaury czy gady, które pomagały miażdżyć pokarm w żołądku, ale nie są one efektem wydalania i nie mają formy takich skamieniałości, jak ta na zdjęciu. Goniatyty natomiast to rodzaj amonitów – wymarłych głowonogów z charakterystycznie skręconą muszlą, bardzo popularnych wśród zbieraczy skamieniałości, ale ich kształt jest zupełnie inny i nie mają nic wspólnego ze śladami wydalania. Typowym błędem jest utożsamianie wszystkich skamieniałości z pozostałościami ciał zwierząt, podczas gdy koprolity są przykładami skamieniałości śladowych (ich angielska nazwa to trace fossils) i klasyfikuje się je według wyraźnych standardów – nie przez to, czym były za życia, ale przez to, jakie ślady działalności pozostawiły. Branżowe praktyki wymagają dokładnego rozróżnienia między takimi kategoriami, bo tylko wtedy można poprawnie interpretować ekosystemy kopalne. Dobrze jest pamiętać, że większość znalezisk tego typu dostarcza nam informacji o trybie życia dawnych zwierząt, a nie o ich wyglądzie anatomicznym. Z mojego punktu widzenia, zrozumienie tej różnicy to klucz do dalszych badań paleontologicznych i unikania mylnych wniosków w analizie skamieniałości.