Podczas drążenia wyrobisk po wzniosie powyżej 30° ładowanie urobku odbywa się
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Odpowiedź 'przez samostaczanie' jest prawidłowa, ponieważ w przypadku drążenia wyrobisk po wzniosie powyżej 30° to właśnie ta metoda zapewnia najskuteczniejsze i najbezpieczniejsze ładowanie urobku. Samostaczanie polega na wykorzystaniu grawitacji w celu przemieszczenia materiału w dół stoku. Dzięki temu procesowi, urobek swobodnie przemieszcza się bez potrzeby dodatkowego nakładu energii czy użycia zaawansowanych technologicznie urządzeń. W praktyce, na przykład w kopalniach węgla kamiennego, samostaczanie pozwala na efektywne ukierunkowanie urobku w stronę odpowiednich systemów transportowych, co optymalizuje cały cykl produkcji. Dobrą praktyką w takich warunkach jest również stosowanie odpowiednich konturów wyrobiska, które wspierają ten proces, eliminując ryzyko zastoju materiału. Standardy branżowe zalecają również regularne monitorowanie stanu wyrobisk, aby zminimalizować ryzyko osunięć oraz zapewnić ciągłość pracy.
Ładowanie urobku ręcznie łopatami nie jest efektywną metodą w kontekście drążenia wyrobisk na dużych nachyleniach. Praca ta wymagałaby znacznego wysiłku fizycznego, co prowadziłoby do szybkiego zmęczenia pracowników oraz zwiększonego ryzyka wypadków. W kontekście efektywności, ręczne ładowanie nie jest w stanie sprostać wymaganiom nowoczesnych technologii i optymalizacji procesów wydobywczych. Z kolei ładowarki bocznie wysypujące, choć mogą być użyteczne w niektórych konfiguracjach, nie są również dostosowane do pracy w tak strome warunki, gdzie występuje ryzyko przesunięcia urobku w kierunku niekontrolowanym. Te urządzenia, na ogół przeznaczone do płaskich wyrobisk, mogą być nieefektywne w sytuacjach, gdy grawitacja działa przeciwko stabilności materiału. Metoda zasięrzutna, mimo iż wykorzystywana w różnych aplikacjach, w kontekście stromej topografii również nie jest zalecana. Zasięrzutne ładowarki mogą napotkać trudności związane z utrzymywaniem odpowiedniego kąta natarcia i stabilności, co prowadzi do nieefektywnego transportu urobku. Błędem myślowym jest zatem zakładanie, że tradycyjne metody ładowania urobku będą równie skuteczne w nowoczesnych warunkach górniczych, które wymagają rozwiązań dostosowanych do specyficznych wymagań geologicznych i technologicznych.