Kwalifikacja: GIW.02 - Eksploatacja podziemna złóż
Złoża miedzi o grubości pokładu przekraczającej 7 m należy eksploatować przy użyciu systemu
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Wybór odpowiedzi 'komorowo-filarowym z podsadzką' jest jak najbardziej trafny. Ta metoda jest super, gdy mówimy o złóżach, które mają więcej niż 7 metrów grubości. Podział na komory i filary nie tylko umożliwia wydobycie, ale też sprawia, że strop jest stabilny, co jest mega ważne w kontekście geomechaniki. Dodatkowo, zastosowanie podsadzek pomaga wypełnić wolne przestrzenie po wydobyciu, a to z kolei zwiększa bezpieczeństwo i zmniejsza ryzyko osuwisk czy zapadania się terenu. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że w takich miejscach jak Sudety, gdzie pokłady miedzi często mają więcej niż 7 m, ten system sprawdza się świetnie. Generalnie w branży górniczej uznaje się, że dla takich grubości komorowo-filarowy z podsadzką to właściwy wybór, więc na pewno idziesz w dobrym kierunku. No i na koniec, jeśli chodzi o koszty, to ta metoda jest naprawdę korzystna, bo zwiększa efektywność wydobycia i pozwala lepiej odzyskiwać surowce.
Odpowiedzi związane z systemem ubierkowym, zarówno z ugięciem, jak i z zawałem stropu, nie są dobrym wyborem dla złóż powyżej 7 m. Ten system działa na zasadzie przesuwania stropu podczas wydobycia, co może na dłuższą metę prowadzić do problemów z stabilnością, zwłaszcza przy grubych pokładach. Ugięcie stropu generuje dodatkowe naprężenia, a ryzyko osunięć gruntów rośnie. A zawał stropu? Też nie jest lepszą opcją, bo wymaga bardzo precyzyjnego planowania i zarządzania geomechaniką, co przy grubych pokładach jest bardzo trudne. Użycie tych metod w sytuacjach, gdzie stabilność jest kluczowa, może skończyć się naprawdę źle, z wypadkami w kopalniach włącznie. Dlatego przy wyborze metody wydobycia warto pomyśleć nie tylko o geologii i grubości pokładu, ale też o bezpieczeństwie pracowników i wpływie na środowisko. Zapobieganie awariom to naprawdę powinno być priorytetem w każdej operacji górniczej.