Narzędzie Lasso w Photoshopie to taki trochę klasyk, jeśli chodzi o ręczne zaznaczanie trudnych kształtów. Szczególnie dobrze sprawdza się właśnie tam, gdzie granica pomiędzy obiektem a tłem jest bardzo subtelna – no i tutaj mamy przykład: biały niedźwiedź na śniegu. Automatyczne narzędzia selekcji, jak Różdżka czy Szybkie zaznaczanie, często zawodzą, gdy kontrast jest minimalny – one po prostu nie bardzo wiedzą, gdzie kończy się niedźwiedź, a zaczyna śnieg. Natomiast z Lassiem to my decydujemy, gdzie przebiega krawędź zaznaczenia. Moim zdaniem, choć wymaga to trochę wprawy i cierpliwości, daje największą kontrolę. W praktyce, np. przy retuszu zdjęć do reklamy czy fotomontażach, profesjonaliści bardzo często korzystają z Lasso do precyzyjnych wycinanek w takich właśnie sytuacjach. Z mojego doświadczenia wynika, że technika 'Lasso + maska warstwy' to jeden z najskuteczniejszych sposobów na selekcjonowanie trudnych konturów. Warto jeszcze pamiętać o opcji „Wygładzanie” (Feather), która pozwala uniknąć twardych, sztucznie wyglądających krawędzi. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli zależy Ci na jakości i pełnej kontroli, to właśnie Lasso jest tu najbardziej sensownym wyborem – tak uczą też na kursach grafiki komputerowej i w profesjonalnych workflow.
W temacie selekcji w Photoshopie często pojawia się pokusa, żeby sięgać po szybkie i wygodne narzędzia, jak Różdżka czy Szybkie zaznaczanie. Te narzędzia rzeczywiście są bardzo przydatne, ale raczej przy prostych wycinkach, gdzie jest wyraźny kontrast, np. ciemny obiekt na jasnym tle, albo jednolity kolor wokół. Różdżka opiera się na wyborze pikseli o podobnej barwie, więc jeśli masz białego niedźwiedzia na śniegu, to Photoshop po prostu 'nie widzi' różnicy – całość traktuje jako jeden kolor, gubi się i selekcja wychodzi albo za mała, albo za duża, najczęściej bardzo niedokładna. Szybkie zaznaczanie z kolei próbuje wykrywać krawędzie, ale jak te krawędzie są praktycznie niewidoczne, to też narzędzie gubi się i łapie fragmenty tła albo pomija fragmenty niedźwiedzia. Zaznaczanie eliptyczne to zupełnie inna bajka – ono tworzy regularne, eliptyczne obszary, więc sprawdza się np. do wybierania okrągłych lub owalnych elementów, ale kompletnie nie nadaje się do wycinania nieregularnych kształtów. Często początkujący myślą, że skoro narzędzie jest szybkie w użyciu, to zawsze się sprawdzi, ale w praktyce w profesjonalnych projektach grafiki komputerowej największą wagę przykłada się do precyzji zaznaczenia – a to właśnie ręczne narzędzia jak Lasso dają taką kontrolę. Dobre praktyki branżowe mówią jasno: narzędzie dobieramy do konkretnego zadania, nie zawsze to najszybsze jest najlepsze. W takich sytuacjach, gdzie kontrast jest minimalny, selekcja automatyczna praktycznie nie działa i prowadzi do błędów, których później trudno się pozbyć w dalszej obróbce. Lepiej poświęcić trochę czasu i zrobić to ręcznie, ale mieć pewność, że efekt będzie profesjonalny.