Szynka wędzona to jeden z produktów, które mają najwięcej tłuszczu z wymienionych w pytaniu, aż 33,0 g na 100 g. To ważne, bo tłuszcze są jednym z podstawowych składników odżywczych, które są potrzebne, żeby nasze ciało dobrze funkcjonowało. W kuchni, wybierając mięso z wyższą zawartością tłuszczu, można poprawić smak i konsystencję potraw. Ale warto pamiętać, że za dużo tłuszczów, zwłaszcza nasyconych, może być niezdrowe i prowadzić do problemów z sercem. Dlatego przy układaniu diety dobrze jest kierować się zasadą zrównoważonego odżywiania, czyli jeść różnorodne produkty, które dostarczą nam potrzebne składniki. Dietetycy zalecają, żeby ograniczać tłuszcze nasycone, które często znajdziemy w przetworzonym mięsie, a zamiast tego stawiać na zdrowe tłuszcze, jak te z ryb czy orzechów.
Wybieranie produktów mięsnych z niższą zawartością tłuszczu może być czasami mylące, zwłaszcza jeśli nie patrzy się na pełne wartości odżywcze. Kaszanka jęczmienna, kiełbasa zwyczajna i kiełbasa krakowska mają odpowiednio 18,5 g, 12,8 g oraz 9,5 g tłuszczu, co może wydawać się zdrowsze na pierwszy rzut oka. Ale ważne jest, żeby zrozumieć, że tłuszcze mają kilka ważnych ról w naszym organizmie, na przykład pomagają wchłaniać witaminy A, D, E i K. Czasem można usłyszeć, że lepiej całkowicie eliminować tłuszcze z diety; to nie jest prawda, bo w umiarkowanych ilościach są one potrzebne. Dobrze jest też zwracać uwagę na jakość tłuszczy w diecie. Bierze się pod uwagę, że kiełbasy często mają sporo tłuszczy nasyconych, co może podnosić cholesterol we krwi, a to przecież nie jest dobre. Dlatego, analizując różne produkty mięsne, warto patrzeć nie tylko na to, ile mają tłuszczu, ale też na ich skład, by podejmować lepsze decyzje żywieniowe.