1 000,00 zł to dobra odpowiedź, bo zgodnie z wytycznymi, maksymalny dopuszczalny niedobór w sklepach samoobsługowych powinien być na poziomie 1% obrotu. W tym przypadku, z 100 000,00 zł to dokładnie 1 000,00 zł. Takie podejście jest fajne, bo ogranicza ryzyko strat finansowych. W branży spożywczej warto też regularnie sprawdzać stan magazynowy, żeby odpowiednio reagować, gdy coś nie gra. Generalnie, trzymanie się tych zasad to nie tylko ochrona przed stratami, ale też sposób na poprawę efektywności działania sklepu.
Wybierając 600,00 zł, 400,00 zł lub 8 000,00 zł, pokazujesz, że nie do końca rozumiesz zasady zarządzania zapasami w sklepach. Te kwoty są niepoprawne, bo są niższe niż 1% obrotu, a to jest jakby zbyt restrykcyjne. No a 8 000,00 zł to już zupełnie złe podejście, bo przekracza ten ustalony limit. To może w przyszłości zaszkodzić rentowności sklepu i sprawić, że napotkasz problemy finansowe. Lepiej zrozumieć, jak działa system dopuszczalnych niedoborów, bo to ważne dla utrzymania płynności finansowej i konkurencyjności.