Analizując sytuację, na dzień 1 stycznia mamy zapas 20 sztuk doniczek. Złożone zamówienie na 85 sztuk z terminem realizacji 10 stycznia zwiększy nasz zapas w tym dniu do 105 sztuk (20 + 85). W ciągu stycznia planujemy sprzedaż 95 sztuk doniczek. Aby obliczyć zapas na koniec miesiąca, odejmujemy sprzedane doniczki od dostępnego zapasu. Zatem 105 sztuk (zapasy po realizacji zamówienia) minus 95 sztuk (sprzedaż) daje nam 10 sztuk na koniec stycznia. Taka analiza jest istotna w zarządzaniu zapasami, ponieważ pozwala na bieżąco monitorować dostępność towaru w stosunku do planowanej sprzedaży. Dzięki dobremu planowaniu można uniknąć zjawiska niedoboru oraz nadmiaru zapasów, co jest kluczowe w utrzymaniu efektywności operacyjnej.
Wielu z nas może błędnie ocenić sytuację poprzez pominięcie kluczowych elementów związanych z zarządzaniem zapasami oraz sprzedażą. Na przykład, wybór 105 sztuk jako końcowego zapasu na koniec stycznia nie uwzględnia wpływu sprzedaży na dostępność produktów. Obliczenia oparte na prostym dodawaniu zamówienia do zapasów na początku miesiąca prowadzą do mylących wniosków, ponieważ nie uwzględniają one dynamiki sprzedaży, która jest kluczowa w tym kontekście. Z kolei wybór 65 sztuk jako końcowego zapasu może wynikać z błędnego założenia, że zapasy są wystarczające do pokrycia całkowitej sprzedaży, co jest niezgodne z faktami przedstawionymi w pytaniu. Ponadto, odpowiedź 115 sztuk z kolei ignoruje, że zamówienie na 85 sztuk jest realizowane dopiero 10 stycznia, co oznacza, że na początku stycznia rzeczywiście dysponujemy jedynie 20 sztukami. Takie błędy ujawniają, jak ważne jest zrozumienie całego procesu zarządzania zapasami, w tym planowania sprzedaży, czasu realizacji zamówień i bieżącego monitorowania stanów magazynowych. Zastosowanie odpowiednich narzędzi do prognozowania oraz analizy danych może znacząco poprawić dokładność prognoz i skuteczność zarządzania, co w rezultacie przekłada się na większą rentowność i zadowolenie klientów.