Kwalifikacja: HGT.06 - Realizacja usług w recepcji
Zawód: Technik hotelarstwa
Aby osiągnąć wysokie obłożenie w letnim okresie, hotel usytuowany nad brzegiem morza, z dużym wyprzedzeniem opracowuje ofertę sprzedaży usług typu
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Odpowiedź "first minute" jest na pewno właściwa. Chodzi o to, że hotele mogą w ten sposób przyciągać gości jeszcze przed sezonem letnim. Oferty "first minute" to zazwyczaj zniżki dla tych, którzy rezerwują z dużym wyprzedzeniem. Dzięki temu hotele lepiej planują obłożenie i mogą zwiększyć swoje przychody. To dobra praktyka w branży turystycznej, bo promocje pomagają w zdobywaniu większej widoczności na rynku. Na przykład, jakby hotel wprowadził ofertę, że jak ktoś zarezerwuje pobyt na lipiec w marcu, to dostanie 20% zniżki. Tego typu strategia nie tylko zapewnia lepsze obłożenie, ale też angażuje klientów dużo wcześniej, co w sezonie, kiedy wszyscy chcą wypoczywać, jest naprawdę istotne.
Wybór "all inclusive" może wydawać się fajny, ale w kontekście oferty, która ma być przygotowana z wyprzedzeniem, to nie jest dobry wybór. Ten model zakłada, że klienci płacą jedną stałą kwotę za wszystkie usługi, co może być super dla gości, ale hotele mogą mieć z tym problem przy planowaniu obłożenia. Takie oferty najczęściej mają na celu przyciągnięcie turystów, a nie wcześniejszą rezerwację. Co do "timesharing", to zupełnie inna bajka, bo chodzi o sprzedawanie prawa do korzystania z obiektu na określony czas w roku. To się nie sprawdzi w kontekście sezonowych rezerwacji, bo mowa o jednorazowych pobytach, które są kluczowe dla hoteli przy morzu. I jeszcze "rack rate", czyli standardowa cena za pokój, to wyjściowa kwota, do której często dodaje się różne zniżki. Planując ceny na podstawie rack rate, można łatwo coś przeoczyć, zwłaszcza w kontekście sezonowego planowania. To może prowadzić do problemów w zarządzaniu obłożeniem i zasobami, a to w sumie źle wpływa na wyniki finansowe obiektu.