Prawidłowo – żeby monitor odświeżał obraz 85 razy na sekundę, częstotliwość odświeżania powinna wynosić 85 Hz, a to dokładnie 0,085 kHz (bo 1 kHz to 1000 Hz). To są podstawy elektroniki i technologii wyświetlaczy, które przydają się podczas konfiguracji sprzętu komputerowego, zwłaszcza jeżeli ktoś pracuje w grafice, gra na komputerze albo po prostu chce mieć płynny obraz bez migotania. W praktyce, im wyższa częstotliwość odświeżania monitora, tym bardziej komfortowa praca dla oczu, szczególnie przy dynamicznych scenach w grach lub filmach. Często spotyka się monitory 60 Hz, 75 Hz, ale 85 Hz to już dość przyjemny standard w niektórych środowiskach pracy. Branżowe normy – np. standard VESA – też jasno określają, że częstotliwość odświeżania podaje się właśnie w Hz albo w kHz, gdy wartości są wysokie, żeby uniknąć długich liczb. Z mojego doświadczenia czasem ludzie zamieniają jednostki i stąd pojawiają się nieporozumienia. Tak czy inaczej, dla 85 odświeżeń na sekundę, 0,085 kHz jest poprawną i najczytelniejszą odpowiedzią. Warto to zapamiętać, bo przeliczanie Hz na kHz i odwrotnie to dosłownie codzienność w każdej pracy związanej z elektroniką czy IT. Zresztą, nawet nie mając specjalistycznego sprzętu, przy zakupie monitora dobrze rozumieć te wartości i umieć je przeliczać. Najlepiej po prostu pamiętać, że kHz to 1000 Hz – i już się nie pomylisz.
To zagadnienie często sprawia trudność, bo myli się jednostki lub skaluje niepoprawnie wartości. Przy odświeżaniu ekranu monitora, kluczowe jest zrozumienie, że częstotliwość 85 Hz oznacza 85 cykli na sekundę. Teraz, jeśli ktoś wybiera 8,5 Hz, to jest to dziesięciokrotnie za mało – taki monitor odświeżałby obraz bardzo wolno, przez co obraz wręcz by migał i absolutnie nie nadawałby się do pracy czy oglądania filmów. Moim zdaniem, wybór 850 Hz bierze się z błędnego przeskalowania, jakby ktoś pomyślał, że 85 to za mało i trzeba dodać jedno zero. W praktyce takie odświeżanie nie jest typowe dla monitorów komputerowych – to raczej domena specjalistycznych oscyloskopów, paneli laboratoryjnych czy szybkich ekranów przemysłowych, ale nie w codziennym użytku biurowym czy domowym. Z kolei wybór 85 kHz świadczy o dużym przeszacowaniu – 85 tysięcy Hz to wartość kosmiczna jak na odświeżanie obrazu. Tak szybkie częstotliwości spotyka się raczej przy generowaniu sygnałów radiowych czy w przetwornicach zasilania niż w monitorach. Częstym błędem jest też zamiana jednostek bez sprawdzenia, co one faktycznie oznaczają – 0,085 kHz to właśnie 85 Hz, bo 1 kHz = 1000 Hz, więc 0,085 x 1000 = 85. Prawidłowe przeliczanie jednostek to podstawa, której warto pilnować, bo w branży IT i elektronice takie pomyłki prowadzą do poważnych problemów ze sprzętem lub konfiguracją. W praktyce, większość monitorów pracuje w zakresie 60–120 Hz, czyli 0,06–0,12 kHz. Przy wyborze sprzętu oraz ustawieniach grafiki zawsze trzeba zwracać uwagę na oznaczenia i nie sugerować się dużymi liczbami bez analizy, co tak naprawdę oznaczają. Z mojego doświadczenia ludzie najczęściej wybierają niepoprawną odpowiedź, bo albo przeliczają źle jednostki, albo dają się złapać na zbyt wysokie lub zbyt niskie wartości, które nie mają zastosowania w praktyce monitorów komputerowych.