Wynik odejmowania dwóch liczb szesnastkowych: 60A₁₆ – 3BF₁₆ faktycznie daje 24B₁₆ i to jest poprawna odpowiedź. Często spotyka się takie operacje przy pracy z adresami pamięci albo rejestrami mikrokontrolerów. Odejmowanie w systemie szesnastkowym działa na podobnej zasadzie jak w dziesiętnym, tylko podstawą jest tutaj 16 zamiast 10. Ja zawsze polecam najpierw zamienić liczby na dziesiętne, żeby sprawdzić czy rachunek się zgadza, a potem wrócić do szesnastkowego – to bardzo ułatwia weryfikację wyniku. 60A₁₆ to 1546₁₀, 3BF₁₆ to 959₁₀, po odjęciu mamy 587₁₀, co daje właśnie 24B₁₆ po zamianie z powrotem. Branża IT czy elektronika często wymaga sprawnego liczenia w różnych systemach, bo np. podczas debugowania kodu czy przy analizie zrzutów pamięci można spotkać się tylko z szesnastkami. Warto wiedzieć, że standard HEX jest też używany w sieciach komputerowych, np. przy adresach MAC. Moim zdaniem opanowanie takich prostych operacji to must-have dla każdego, kto myśli o poważnej pracy z elektroniką albo programowaniem niskopoziomowym. Z doświadczenia wiem, że taka umiejętność mocno przyspiesza zrozumienie różnych narzędzi używanych w praktyce technicznej.
W operacjach matematycznych na liczbach szesnastkowych bardzo łatwo o drobny błąd, szczególnie jeśli robi się to „na oko” albo bez wyraźnego rozpisania kolejnych etapów. W przypadku zadania 60A₁₆ – 3BF₁₆ intuicja często podpowiada, żeby po prostu odejmować poszczególne cyfry od siebie, ale niestety taki sposób prowadzi do błędów – przy systemie szesnastkowym trzeba uwzględnić przeniesienia, zwłaszcza gdy wynik w danej kolumnie staje się ujemny. Niektóre odpowiedzi mogły być wynikiem nieuwzględnienia tej specyfiki, np. pominięcia konieczności pożyczki z wyższej pozycji albo błędnej konwersji pomiędzy systemami liczbowymi. W praktyce w branży technicznej takie błędy zdarzają się, gdy ktoś próbuje szybko liczyć „z głowy” zamiast krok po kroku rozpisać odejmowanie, najlepiej najpierw zamieniając liczby na system dziesiętny, potem wykonując działanie i zamieniając z powrotem na szesnastkowy. Spotkałem się też z podejściem, gdzie ktoś próbuje odejmować szesnastkowe cyfry jak dziesiętne bez uwzględnienia, że po „9” występują jeszcze litery A-F, co jest typowym nieporozumieniem szczególnie na początku nauki. W praktyce IT czy elektroniki takie niestaranne odejmowanie prowadzi do złych adresacji, błędów w obsłudze pamięci czy nawet poważnych bugów w programowaniu niskopoziomowym. Moim zdaniem warto ćwiczyć te operacje na papierze, bo to kształtuje intuicję i pozwala uniknąć prostych, ale kosztownych pomyłek. Przemyślane podejście, rozpisywanie krok po kroku i regularne sprawdzanie końcowych wyników z kalkulatorem lub tabelą konwersji to dobra praktyka, która procentuje w dalszej edukacji i pracy technicznej.