eventvwr.msc to chyba jedna z ważniejszych przystawek MMC, jeśli chodzi o codzienną administrację systemem Windows. To właśnie ona umożliwia przeglądanie systemowego Dziennika zdarzeń, czyli miejsca, gdzie zbierane są wszystkie najważniejsze informacje o pracy systemu operacyjnego, aplikacji i różnych usług. Dzięki eventvwr.msc można szybko wyłapać błędy, ostrzeżenia czy informacje, które mogą być kluczowe przy rozwiązywaniu problemów. Z mojego doświadczenia, praktycznie każdy administrator – czy to w małej firmie, czy w dużej korporacji – zagląda do podglądu zdarzeń, gdy pojawia się jakaś awaria, nieoczekiwany restart czy inne dziwne zachowanie systemu. Co ciekawe, Event Viewer pozwala także filtrować i eksportować zdarzenia, co przydaje się przy analizie bezpieczeństwa lub audytach. Standardy branżowe wymieniają regularne monitorowanie dziennika jako jedną z podstawowych praktyk bezpieczeństwa i utrzymania ciągłości działania systemu. Warto też wiedzieć, że przez eventvwr.msc można przejrzeć logi z komputerów zdalnych, co ułatwia centralne zarządzanie większą liczbą maszyn. Niektórzy lekceważą ten panel, ale moim zdaniem to błąd – dobrze prowadzony Dziennik zdarzeń to klucz do stabilnego i bezpiecznego środowiska IT. No i jeszcze jedno: wiele narzędzi do SIEM czy audytu też integruje się właśnie z tymi logami, bo są one standardem w ekosystemie Windows.
Wiele osób myli przystawki MMC, bo ich nazwy są dość podobne i każda z nich odpowiada za inną, często równie ważną funkcjonalność systemu Windows. devmgmt.msc to akurat Menedżer urządzeń, który służy głównie do zarządzania sterownikami i sprzętem – tam sprawdzamy, czy karta sieciowa jest poprawnie zainstalowana albo czy nie brakuje jakiegoś sterownika. certtmpl.msc natomiast to narzędzie do zarządzania szablonami certyfikatów, najczęściej używane w większych środowiskach, gdzie wdrażane są infrastruktury klucza publicznego (PKI). Przydaje się to np. w firmach wymagających podpisu cyfrowego czy zabezpieczonych połączeń sieciowych, ale nie ma nic wspólnego z dziennikiem zdarzeń. fsmgmt.msc z kolei otwiera przystawkę do zarządzania folderami udostępnionymi, czyli tam sprawdzimy kto i co udostępnia w sieci lokalnej, ile jest podłączonych sesji i jakie pliki są aktualnie otwarte przez użytkowników. Typowym błędem jest przekonanie, że każda przystawka MMC daje dostęp do wszystkich informacji o systemie, ale w rzeczywistości każda odpowiada za inny aspekt administracji. Dziennik zdarzeń to osobna, bardzo specyficzna część, do której dostęp uzyskamy tylko przez eventvwr.msc (albo przez menu narzędzi administracyjnych, ale to działa na to samo). W praktyce zamieszanie bierze się też stąd, że wielu użytkowników po prostu nie pracuje na co dzień z tymi narzędziami i nie rozróżnia ich po nazwach, a przecież podglądanie błędów systemowych i analiza przyczyn awarii wymaga precyzyjnych narzędzi – i tutaj standardy branżowe jasno wskazują na Event Viewer jako podstawowe rozwiązanie. Warto więc znać zastosowanie każdej przystawki, żeby nie tracić czasu na szukanie kluczowych informacji w nieodpowiednim miejscu.