Magistrala PCI w wersji 2.2 rzeczywiście korzysta z szyny danych o szerokości 32 bitów, co przez długie lata było standardem w komputerach osobistych i serwerach klasy PC. Takie rozwiązanie zapewniało kompromis pomiędzy przepustowością a złożonością układów elektronicznych, pozwalając na przesyłanie danych z prędkością nawet do 133 MB/s przy częstotliwości 33 MHz. W praktyce, większość kart rozszerzeń PCI – jak np. sieciówki, karty dźwiękowe czy kontrolery dysków – wykorzystywała właśnie 32-bitowy interfejs, bo to było wystarczające do ich zastosowań. Co ciekawe, standard PCI przewidywał też opcjonalne rozszerzenie do 64 bitów, ale było to spotykane głównie w sprzęcie serwerowym, gdzie liczyła się maksymalna wydajność. W domowych pecetach niemal zawsze była to magistrala 32-bitowa, bo takie płyty główne i karty były najłatwiej dostępne i najtańsze. Sam standard PCI 2.2 ustalił szereg wymagań kompatybilnościowych i dotyczących zasilania, co umożliwiło obsługę nowych urządzeń bez ryzyka uszkodzenia starszych płyt głównych. Moim zdaniem, wiedza o szerokości szyny danych bardzo się przydaje podczas diagnostyki sprzętu albo planowania rozbudowy komputera – pozwala lepiej zrozumieć, gdzie mogą leżeć ograniczenia wydajności i jak różne generacje sprzętu współpracują ze sobą.
W temacie szerokości szyny danych PCI wersji 2.2 pojawia się sporo nieporozumień, które łatwo mogą wprowadzić w błąd podczas nauki o architekturze komputerowej. Często myli się różne generacje magistrali albo zakłada, że im wyższa liczba bitów, tym nowocześniejszy albo bardziej wydajny standard – choć nie zawsze tak jest. Część osób błędnie wybiera 16 bitów, bo kojarzy to ze starszymi magistralami, jak ISA, które rzeczywiście miały takie parametry, ale PCI od początku była projektowana jako bardziej zaawansowana i 16-bitowe wersje nigdy nie były powszechne. Z kolei opcja 64 bity to już domena rozwiązań specjalnych, typowych dla serwerów czy stacji roboczych klasy enterprise, gdzie faktycznie taki wariant PCI istniał, ale nie był to główny standard przemysłowy – domowe komputery obsługiwały niemal wyłącznie 32-bitowe karty i sloty. Czasem też spotyka się pomysł z 128 bitami, co najpewniej wynika z mylenia PCI z zupełnie innymi, nowszymi standardami (np. PCI Express albo architekturami wewnętrznymi pamięci RAM), gdzie szyny danych są dużo szersze, ale to już inna technologia. Moim zdaniem, taki błąd jest typowy dla osób, które próbują zgadywać, nie znając specyfikacji – warto pamiętać, że PCI 2.2 to klasyczne 32 bity, a wszelkie odstępstwa od tej reguły są raczej wyjątkiem niż regułą. W codziennej praktyce technika komputerowego, rozumienie tych różnic pomaga uniknąć niepotrzebnych pomyłek przy dobieraniu i diagnozowaniu kart rozszerzeń, a także podczas rozmów z klientami, którzy często mają niejasne oczekiwania co do modernizacji starszego sprzętu.