Wybrałeś dobrze – to karta graficzna z interfejsem PCI-E x16, czyli obecnym standardem praktycznie we wszystkich nowoczesnych komputerach. PCI Express x16 zapewnia odpowiednią przepustowość i stabilność pracy nawet dla bardzo wydajnych układów graficznych. Moim zdaniem, jeśli budujesz komputer gamingowy albo zajmujesz się grafiką, to PCI-E x16 to konieczność – stare sloty AGP czy nawet PCI-E x4 po prostu nie dają rady z nowymi kartami. Warto pamiętać, że złącze PCI-E x16 obsługuje nie tylko najnowsze karty, ale też daje sporo elastyczności na przyszłość, bo kolejne generacje PCI-E są kompatybilne wstecznie. Praktycznie każda nowa płyta główna ma przynajmniej jedno to złącze, często z dodatkowymi wzmocnieniami i specjalną ochroną przeciwprzepięciową. Z mojego doświadczenia – montaż karty do PCI-E x16 jest naprawdę prosty, wystarczy wsadzić ją w odpowiednie gniazdo i zabezpieczyć śrubką. Trzeba tylko uważać na długość karty i miejsce na obudowie, bo niektóre modele mogą być dość duże. Podsumowując, wybór PCI-E x16 to nie tylko zgodność, ale i wydajność oraz przyszłościowość sprzętu.
Temat złączy kart graficznych potrafi trochę namieszać, szczególnie jeśli ktoś pamięta czasy AGP albo kojarzy różne wersje PCI Express. AGP, w wersjach x2 czy x8, to już mocno przestarzała technologia, która wyszła z użycia na początku lat 2000. AGP nie zapewnia takiej przepustowości ani wsparcia dla nowych standardów, więc współczesne karty graficzne zupełnie nie będą działały na tych slotach, nawet jeśli fizycznie by pasowały – a i to jest bardzo mało prawdopodobne, bo same złącza maja inny kształt i rozmieszczenie pinów. PCI-E x4 natomiast, mimo że jest częścią tej samej rodziny co PCI-E x16, ma znacznie mniejszą przepustowość i nie jest przeznaczone do kart graficznych, tylko raczej do mniej wymagających kart rozszerzeń, np. kontrolerów dysków czy kart sieciowych. Wiele osób myli się, sądząc, że każda karta PCI-E „zadziała” w każdym slocie PCI-E, ale w przypadku kart graficznych PCI-E x16 to absolutny wymóg, bo tylko to złącze dostarcza odpowiednią ilość linii sygnałowych i mocy. Typowym błędem jest też przekonanie, że starsze technologie jak AGP jeszcze mają zastosowanie – niestety, większość nowych płyt głównych już dawno z nich zrezygnowała, bo nie dają one możliwości wykorzystania współczesnych układów graficznych. Jeśli szukasz kompatybilności i wydajności, warto zawsze sprawdzić dokładnie, jaki standard obsługuje zarówno karta, jak i płyta główna – bo w przypadku kart graficznych margines na pomyłki praktycznie nie istnieje. Z mojej perspektywy, inwestycja w płytę i kartę na PCI-E x16 to najlepsza opcja, jeśli zależy Ci na wydajnej i długoterminowej pracy komputera.