Problemy z jakością wydruku, takie jak smugi, kropki, kleksy czy plamy, w drukarkach atramentowych najczęściej są efektem zabrudzonych lub zapchanych dysz w głowicach drukujących albo też nierówno ustawionych pojemników z tuszem. Właśnie dlatego regularne czyszczenie i ewentualne wyrównywanie lub wymiana pojemników z tuszem to podstawowe działania serwisowe, które zalecają zarówno producenci sprzętu, jak i doświadczeni technicy. Nawet najlepszy sterownik czy najdroższy papier nie rozwiąże problemu, jeśli tusz nie przepływa prawidłowo przez głowicę. Z mojego doświadczenia wynika, że użytkownicy często zapominają o takich rzeczach jak konserwacja głowicy – a to przecież klucz do utrzymania ostrości i czystości wydruku. Warto też pamiętać, że w wielu modelach drukarek dostępne są automatyczne programy czyszczenia głowic – wystarczy wejść w narzędzia drukarki w komputerze i uruchomić odpowiednią funkcję. Czasami, jeśli drukarka długo nie była używana, tusz potrafi zaschnąć w dyszach i prosty proces czyszczenia rozwiązuje problem. Co ciekawe, jeśli czyszczenie nie pomaga, to wymiana pojemnika z tuszem (zwłaszcza jeśli jest już na wykończeniu lub przeterminowany) bywa ostatnią deską ratunku. Producenci, tacy jak HP, Epson czy Canon, zawsze podkreślają, że używanie oryginalnych lub wysokiej jakości zamienników ogranicza ryzyko takich usterek, więc moim zdaniem warto o tym pamiętać na co dzień.
Wielu użytkowników, gdy pojawiają się plamy czy smugi na wydruku z drukarki atramentowej, od razu podejrzewa problemy ze sterownikami albo z papierem. Takie myślenie jest naturalne, bo często w innych sytuacjach komputerowych reinstalacja sterownika rzeczywiście potrafi rozwiązać problem, ale akurat w przypadku widocznych defektów druku w postaci kleksów, smug czy dziwnych plam to rzadko ma jakiekolwiek znaczenie. Sterownik zarządza komunikacją pomiędzy komputerem a drukarką, ale nie ma wpływu na fizyczny stan głowic drukujących czy pojemników z tuszem. Jeżeli chodzi o stosowanie papieru zgodnie z zaleceniami producenta, jasne – to ważny aspekt, ale niewłaściwy papier najczęściej skutkuje rozmyciem wydruku, falowaniem lub przebijaniem tuszu, a nie typowymi plamami czy liniami technicznymi. Optymalne rezultaty mamy wtedy, gdy używamy rekomendowanych materiałów eksploatacyjnych, ale to nie naprawi zapchanych dysz. Z kolei czyszczenie układu optyki ma sens tylko w drukarkach laserowych, gdzie laser i lusterka odpowiadają za nakładanie obrazu na bęben światłoczuły – w drukarkach atramentowych nie ma żadnej optyki do czyszczenia! To częsty błąd, kiedy ktoś myli technologie druku. Warto zapamiętać, że problemy z plamami i smugami w atramentówkach prawie zawsze wynikają z zanieczyszczeń lub zużytych głowic/pojemników z tuszem, a nie z oprogramowania czy rodzaju papieru. Najlepszą praktyką jest regularne przeprowadzanie automatycznego czyszczenia głowicy i dbanie o stan zbiorników z tuszem – to po prostu działa i pozwala uniknąć kosztownych napraw. Moim zdaniem, zanim zaczniemy kombinować z oprogramowaniem czy wymieniać papier, dobrze jest najpierw sprawdzić i wyczyścić to, co faktycznie ma kontakt z tuszem.