Kwalifikacja: INF.02 - Administracja i eksploatacja systemów komputerowych, urządzeń peryferyjnych i lokalnych sieci komputerowych
Zawód: Technik informatyk
Czytnik w napędzie optycznym, który jest zanieczyszczony, należy oczyścić
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Izopropanol to naprawdę jeden z najlepszych wyborów do czyszczenia soczewek i różnych powierzchni optycznych. Jego działanie jest super efektywne, bo fajnie rozpuszcza brud, a przy tym nie szkodzi delikatnym elementom w sprzęcie. Co ważne, bardzo szybko paruje, więc po czyszczeniu nie ma problemu z zostawianiem jakichś śladów. W praktyce można używać wacików nasączonych izopropanolem, co sprawia, że łatwo dotrzeć do tych trudniej dostępnych miejsc. Zresztą, standardy takie jak ISO 9001 mówią, że izopropanol to dobry wybór do konserwacji elektronicznego sprzętu, więc warto się tego trzymać. Pamiętaj, żeby unikać silnych rozpuszczalników, bo mogą one nieźle namieszać i zniszczyć materiały, z jakich zbudowany jest sprzęt.
Wybór złego środka czyszczącego to naprawdę zła sprawa, bo może poważnie uszkodzić czytniki w napędach optycznych. Na przykład, rozpuszczalnik ftalowy, mimo że czasem się go używa w przemyśle, potrafi być za mocny dla delikatnych części optycznych. Może to prowadzić do matowienia soczewek i uszkadzania ochronnych powłok, co na pewno wpływa negatywnie na jakość odczytu. Benzyna ekstrakcyjna niby dobrze radzi sobie z tłuszczem, ale zawiera substancje, które mogą degradują materiały w napędach optycznych. Dodatkowo, użycie jej w zamkniętych pomieszczeniach to spore ryzyko pożaru, bo jest łatwopalna. Spirytus niby można zastosować, ale to nie jest najlepszy wybór, bo często zostawia zanieczyszczenia, które tworzą osady na soczewkach, a jego działanie może być nieprzewidywalne w kontekście elektroniki. Dużym błędem jest myślenie, że jeśli dany rozpuszczalnik działa dobrze gdzie indziej, to będzie też bezpieczny dla delikatnych komponentów. Zawsze lepiej stosować środki zatwierdzone przez producentów, żeby sprzęt długo działał.