Frezarki do nawierzchni to sprzęt, który w branży drogowej jest praktycznie niezastąpiony przy pracach remontowych związanych ze zrywaniem starych warstw bitumicznych. Takie maszyny są specjalnie zaprojektowane do usuwania zużytej nawierzchni asfaltowej poprzez frezowanie, czyli mechaniczne ścieranie powierzchni na żądaną głębokość. Pozwala to na precyzyjne zdjęcie określonej grubości masy bitumicznej bez nadmiernych uszkodzeń podbudowy drogi, co jest mega ważne przy remontach i modernizacjach. Często na budowach spotyka się frezarki samojezdne, które mają szerokość roboczą od kilkudziesięciu centymetrów do nawet ponad dwóch metrów. W praktyce, jeśli trzeba szybko i efektywnie przygotować nawierzchnię pod nową warstwę lub naprawę cząstkową, tylko frezarka zapewnia odpowiednią wydajność oraz dokładność. Co ciekawe, materiały frezowane można ponownie wykorzystać jako kruszywo do podbudowy, wpisując się w dobre praktyki gospodarki cyrkularnej, która ostatnio jest coraz częściej wymagana w przetargach. Moim zdaniem, bez frezarki żadna większa ekipa drogowa nie wyobraża sobie sensownego remontu jezdni – koparka czy spycharka po prostu nie dają tej precyzji i wydajności, a rozkładarka jest od zupełnie innej roboty. No i jeszcze jedno – użycie frezarki to też wyższe bezpieczeństwo pracowników oraz użytkowników drogi, bo nie powstają nagłe uskoki czy wyboje, które potem są trudne do naprawy.
W pytaniu pojawiły się różne typy maszyn budowlanych, które – choć każda z nich ma swoje miejsce w drogownictwie – nie wszystkie nadają się do zrywania warstw bitumicznych nawierzchni jezdni. Koparka, mimo że jest sprzętem bardzo uniwersalnym, służy głównie do prac ziemnych, wykopów czy przemieszczania urobku, a nie do usuwania cienkich, twardych warstw nawierzchni asfaltowej. Gdyby próbować zrywać asfalt koparką, to najpewniej doszłoby do uszkodzenia podłoża, a całość przebiegałaby wolno i mało precyzyjnie. Podobnie spycharka – jest wyśmienita do przemieszczania dużych mas ziemnych, wyrównywania terenu czy rozgarniania kruszywa, ale jej konstrukcja nie pozwala na skuteczne ścinanie cienkich, twardych warstw asfaltu bez pozostawienia nierówności i zniszczenia podbudowy. Z kolei rozkładarka asfaltu to maszyna służąca do równego rozprowadzania i układania nowej masy bitumicznej na przygotowanym wcześniej podłożu, nie do jej usuwania. Często spotykam się z mylnym przekonaniem, że każda większa maszyna na budowie może być wszechstronna, jednak w rzeczywistości dobór sprzętu do zadania to podstawa efektywności i jakości – o czym też mówią wytyczne branżowe i normy przy remontach nawierzchni. Stosowanie nieodpowiednich maszyn prowadzi nie tylko do opóźnień, ale i do uszkodzeń oraz wyższych kosztów napraw. Najlepszym, najbardziej precyzyjnym i wydajnym rozwiązaniem do zrywania warstw bitumicznych zawsze będzie frezarka, która daje pełną kontrolę nad głębokością i jakością usuniętej warstwy, co jest szczególnie ważne przy remontach cząstkowych i przygotowaniu podłoża pod nową nawierzchnię.