Na zdjęciu widać typową oczyszczalnię ścieków – charakterystyczne są takie długie, prostokątne komory osadu czynnego oraz okrągłe zbiorniki po osadnikach wtórnych. To klasyka w branży wod-kan, moim zdaniem od razu rzuca się w oczy. Takie obiekty projektuje się z myślą o efektywnym oczyszczaniu ścieków komunalnych i przemysłowych, wykorzystując procesy mechaniczne, biologiczne i czasem chemiczne. W praktyce oczyszczalnia ścieków spełnia kluczową rolę przy ochronie środowiska – bez niej miasta i wsie byłyby narażone na poważne zanieczyszczenia wód powierzchniowych. Mam wrażenie, że wielu ludzi nie docenia znaczenia tych instalacji – a przecież dzięki nim nie tylko dbamy o przyrodę, ale też spełniamy surowe normy polskie oraz unijne (np. Dyrektywa 91/271/EWG dotycząca oczyszczania ścieków komunalnych). Praktyczny przykład: po burzy do oczyszczalni trafia ogromna ilość ścieków z terenu miasta, które są tu klarowane, żeby nie zanieczyściły rzeki czy jeziora. Dobrze zaprojektowana oczyszczalnia ma też instalacje do gospodarki osadowej, ale to proces wtórny względem samego oczyszczania ścieków. Warto pamiętać, że w branży dąży się do optymalizacji kosztów eksploatacji oraz zwiększania efektywności usuwania zanieczyszczeń, np. przez modernizacje typu SBR lub MBR.
Wiele osób myli zagospodarowanie osadów z oczyszczaniem ścieków, bo oba procesy zachodzą często na tym samym terenie oczyszczalni. Jednak zagospodarowanie osadów to najczęściej kwestia wtórna – dotyczy tego, co zostaje po biologicznym i mechanicznym oczyszczaniu ścieków, czyli tzw. osadów ściekowych. Ich przeróbka (np. stabilizacja, odwadnianie czy spalanie) to osobny ciąg technologiczny, nierzadko realizowany poza głównym ciągiem oczyszczania. Uzdatnianie popłuczyn to bardzo specyficzne zagadnienie, dotyczące przede wszystkim instalacji do uzdatniania wody pitnej, gdzie popłuczyny powstają np. przy płukaniu filtrów i nie mają aż tak spektakularnych, rozbudowanych obiektów jak na zdjęciu – to raczej zamknięte, dużo mniejsze systemy. Natomiast uzdatnianie wody kojarzy się głównie z procesami mającymi na celu poprawę jakości wody pitnej, co odbywa się w stacjach uzdatniania wody – tam dominują filtry pośpieszne, zbiorniki kontaktowe, ewentualnie instalacje do dezynfekcji, a nie otwarte osadniki i reaktory biologiczne. Typowe błędy myślowe w tym przypadku wynikają z utożsamiania wszystkich dużych obiektów wodnych z procesem uzdatniania, podczas gdy w rzeczywistości technologia i układ urządzeń jednoznacznie sugerują, że chodzi o oczyszczanie ścieków – zwłaszcza przy tej liczbie otwartych komór, osadników i charakterystycznych kształtach ciągów technologicznych. Każda z tych odpowiedzi związana jest z gospodarką wodno-ściekową, ale funkcje, zadania oraz kluczowe urządzenia są odmienne i specjaliści zawsze zwracają na to uwagę przy projektowaniu czy eksploatacji takich systemów. Z mojego doświadczenia wynika, że warto dobrze rozumieć różnicę między oczyszczaniem ścieków a innymi procesami wodno-ściekowymi, bo to podstawa w pracy technika lub inżyniera środowiska.