Odpowiedź 15 m³ jest jak najbardziej zgodna z rzeczywistością i zaleceniami branżowymi. Najpierw liczymy: 5 osób razy 100 dm³, czyli 500 dm³ ścieków na dobę, co przekłada się na 0,5 m³ dziennie (ponieważ 1 m³ to 1000 dm³). Jeśli zbiornik ma być opróżniany co 30 dni, trzeba to przemnożyć: 0,5 m³ × 30 dni = 15 m³. To bezpośrednia kalkulacja, którą bardzo często stosuje się w projektowaniu małych systemów kanalizacyjnych, zwłaszcza na terenach wiejskich, gdzie nie ma kanalizacji sanitarnej. Taka objętość zbiornika pozwala na bezpieczne gromadzenie ścieków między kolejnymi wywozami, a jednocześnie zapobiega przepełnieniom czy wyciekom do gruntu, co mogłoby prowadzić do zanieczyszczenia środowiska. W praktyce często dodaje się niewielki zapas bezpieczeństwa, bo różnie bywa z terminami wywozu czy nieprzewidzianym zużyciem wody. Warto też wiedzieć, że zgodnie z polskimi przepisami (m.in. Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie) szambo nie może być za małe, żeby nie wymuszać zbyt częstego wywozu, co jest zarówno uciążliwe, jak i kosztowne. Z mojego doświadczenia to obliczenie jest jednym z podstawowych w praktyce instalatorskiej i warto je umieć na pamięć, bo potem w pracy przychodzi szybkie szacowanie i rozmowy z klientami. Moim zdaniem, takie podejście jest po prostu najrozsądniejsze i zgodne z logiką branży.
Wiele osób przy tego typu zadaniach popełnia bardzo podobne błędy – najczęściej wynikają one z nieprawidłowego przeliczania jednostek, błędnego założenia co do częstotliwości opróżniania zbiornika lub braku uwzględnienia liczby użytkowników. Często się zdarza, że ktoś uzna, iż wystarczy po prostu przyjąć objętość dziennego zużycia wody albo pomnożyć ją przez liczbę mieszkańców, zapominając zupełnie o konieczności zapewnienia miejsca na ścieki z całego okresu pomiędzy wywozami. Przykładowo wybór 1 m³ może być efektem pomylenia objętości dziennej z miesięczną, podczas gdy taka pojemność wystarczy zaledwie na dwa dni użytkowania! Z kolei 5 m³ to suma dziennego zużycia przez wszystkich domowników, ale znowu – tylko na 10 dni, a nie na 30. To typowy błąd polegający na nieuwzględnieniu okresu magazynowania ścieków. Natomiast 150 m³ to już zupełne przeszacowanie: taka pojemność jest nieosiągalna i nieracjonalna w warunkach domowych, bo nawet w dużych gospodarstwach nie spotyka się tak ogromnych zbiorników – to rozwiązanie nieproporcjonalnie drogie, niepraktyczne i zupełnie oderwane od wymogów rzeczywistości, a także od przepisów budowlanych. W projektowaniu szamb należy zawsze opierać się na logicznym wyliczeniu: liczba osób razy dzienne zużycie razy liczba dni do wywozu. Brak takiego podejścia to jeden z najczęstszych błędów wśród początkujących instalatorów. W praktyce inżynierskiej i zgodnie z normami, prawidłowa pojemność powinna zapewnić bezpieczne zgromadzenie wszystkich ścieków do momentu planowanego wywozu, a zbyt mały albo zbyt duży zbiornik to zawsze poważny problem eksploatacyjny. Dlatego właśnie odpowiednie przeliczenie jest tu kluczowe.