To jest klasyczny przykład progu wodnego, który służy do złagodzenia zbyt dużego spadku podłużnego cieku. Tego typu obiekty spotyka się zwłaszcza na ciekach o dużym nachyleniu terenu, gdzie bez odpowiedniej interwencji mogłoby dojść do erozji dna i skarp oraz niekontrolowanego pogłębiania koryta. Moim zdaniem bez takich budowli wiele cieków szybko straciłoby swoją stabilność, a erozja zabrałaby nie tylko materiał z dna, ale i fragmenty okolicznych gruntów. W praktyce progi wodne rozmieszcza się w odpowiednich odległościach – wytyczne podają nawet konkretne wartości – żeby rozłożyć ilość energii wody na mniejsze odcinki i ograniczyć skutki spadku. Często korzysta się z naturalnych materiałów, jak tutaj – kamieni – bo dobrze komponują się z otoczeniem i są trwałe. Takie rozwiązania promuje się w wytycznych Wód Polskich oraz wielu podręcznikach branżowych, gdzie podkreśla się znaczenie łagodzenia spadku dla ochrony przed erozją i zabezpieczenia infrastruktury hydrotechnicznej. Dobrze jest też wiedzieć, że takie progi mają wpływ na mikroklimat i bioróżnorodność w okolicy, bo często powstają przy nich małe zbiorniki lub bystrza, które są korzystne dla fauny wodnej, choć nie zastępują przepławek. Z mojego doświadczenia wynika, że ich brak szybko prowadzi do kłopotów z utrzymaniem cieku w dobrej kondycji.
Analizując funkcje różnych budowli hydrotechnicznych, łatwo jest pomylić ich przeznaczenie, zwłaszcza gdy wizualnie są do siebie podobne. Progi wodne – takie jak ten na zdjęciu – nie służą ani do powstrzymywania nadmiernego ruchu rumowiska, ani do umacniania skarp, ani też do ułatwiania migracji fauny wodnej. Ograniczanie ruchu rumowiska realizują specjalne przegrody rumowiskowe lub osadniki, które mają zupełnie inną konstrukcję i rozmieszczenie – ich zadaniem jest wyłapywanie i akumulacja materiału transportowanego przez wodę, zwłaszcza podczas wezbrań. Umocnienie i zapewnienie stateczności skarp cieku to domena innych rozwiązań, jak narzuty kamienne, faszynowanie czy konstrukcje biologiczne; progi wodne mogą tylko pośrednio ograniczyć erozję skarp, ale ich główną funkcją jest kontrola spadku koryta. Jeśli chodzi o migrację fauny wodnej, to w tym celu projektuje się przepławki lub bystrotoki o specjalnej geometrii, które uwzględniają potrzeby ryb i innych organizmów wodnych. Typowy próg, taki jak ten widoczny na zdjęciu, może wręcz utrudniać migrację, jeśli nie jest odpowiednio zaprojektowany. Często spotykanym błędem jest też założenie, że takie progi są rozwiązaniem uniwersalnym dla wszystkich problemów koryta – w rzeczywistości każda budowla ma swoje sprecyzowane zadanie, a ich dobór zależy od lokalnych warunków hydrologicznych i geotechnicznych. Warto pamiętać, że poprawna identyfikacja funkcji budowli hydrotechnicznej to podstawa doboru właściwych metod regulacji cieku i ochrony infrastruktury przed skutkami erozji oraz nadmiernego spływu powierzchniowego.