Świetnie, wskazałeś średnicę 400 mm – to faktycznie poprawna odpowiedź przy tych parametrach. Korzystając z nomogramu, trzeba połączyć wartości spadku 2,5% (czyli 25‰) oraz prędkości przepływu 3,0 m/s i zobaczyć, gdzie przecinają się te linie w układzie. Z nomogramu jasno wynika, że przy takim spadku i wymaganej prędkości przepływu, minimalna średnica przewodu kanalizacyjnego z PVC musi wynosić 400 mm. Ta wartość nie jest przypadkowa – mniejsze średnice po prostu nie zapewnią wymaganej prędkości przy tak dużym spadku, a przy zbyt dużej prędkości istnieje ryzyko erozji materiału rury i hałaśliwej pracy systemu. W codziennej praktyce projektowej i wykonawczej dobór właściwej średnicy jest kluczowy, aby uniknąć awarii, szumów czy nawet zapychania się instalacji. Zgodnie z wytycznymi norm PN-EN 12056 dotyczących odprowadzania ścieków, zawsze należy sprawdzać takie rzeczy na nomogramach i nie bazować tylko na doświadczeniu czy intuicji – szczególnie gdy mamy do czynienia z nietypowymi spadkami lub wysokimi prędkościami przepływu. Moim zdaniem, znajomość obsługi takich narzędzi jak nomogram to absolutna podstawa w branży sanitarnej – pozwala uniknąć wielu kosztownych błędów i reklamacji ze strony użytkowników. Wybór średnicy 400 mm daje więc pewność, że zarówno przepływ będzie właściwy, jak i rura wytrzyma obciążenia hydrauliczne.
Wiele osób wybierając mniejszą lub większą średnicę, kieruje się często przekonaniem, że im większy spadek, tym można dać rurę o mniejszej średnicy, bo przecież „przepłynie szybciej” – i to jest bardzo typowy błąd przy szacowaniu hydrauliki kanalizacji. W praktyce, przy spadku 2,5%, uzyskanie prędkości 3,0 m/s w rurze kanalizacyjnej z PVC wymaga już naprawdę dużej średnicy. Nomogram wyraźnie pokazuje, że mniejsze rury, jak 160 mm czy 250 mm, nie są w stanie przenieść tak dużego strumienia ścieków przy danej prędkości – linie tych prędkości przy wskazanym spadku przecinają się z dużo większymi średnicami. Wybierając 160 mm czy 250 mm można łatwo doprowadzić do sytuacji, gdzie rzeczywista prędkość przepływu będzie znacznie wyższa niż przewidują normy, co w konsekwencji może prowadzić do nadmiernej erozji wewnętrznej ścianki rur, hałasu, a nawet utraty szczelności połączeń. Z kolei zbyt duża średnica, jak 500 mm, prowadzi do niepotrzebnego przewymiarowania systemu – woda płynie zbyt wolno, co sprzyja odkładaniu osadów i zmniejsza skuteczność samooczyszczania przewodu. W praktyce, projektując kanalizację zawsze trzeba dokładnie bazować na wytycznych PN-EN 12056, które jasno wskazują optymalne zakresy prędkości i spadków, a nomogramy są tutaj bardzo pomocne. Z mojego doświadczenia wynika, że brak uwzględnienia realnych parametrów przepływu w doborze średnicy rury kończy się najczęściej problemami eksploatacyjnymi lub nawet koniecznością przebudowy fragmentu instalacji. Kluczowe jest więc nie tylko znalezienie „jakiejkolwiek” średnicy, a tej, która gwarantuje stały, bezpieczny i czysty przepływ przez całą długość odcinka kanalizacji.