Wybrałeś nasyp 2 i to jest prawidłowa odpowiedź. Dla nasypów na składowiskach odpadów obowiązują konkretne tolerancje wymiarowe: ±3 cm dla rzędnej korony, ±5 cm dla szerokości korony oraz ±15 cm dla szerokości podstawy. Gdy patrzę na parametry nasypu 2, widać, że szerokość korony wynosi 31,52 m, więc różnica względem wzorca to 0,02 m, czyli 2 cm – mieści się w normie. Wysokość (rzędna korony) to 112,53; różnica 0,02 też ok. Ale szerokość podstawy to 52,40 m, a powinna być 52,50 m – różnica 0,10 m, czyli 10 cm na minusie. Niby wciąż w granicach tolerancji ±15 cm, ale tu chodzi o to, że przy projektach składowisk bardzo często patrzy się na łączny wpływ odchyłek. Jeśli więc wszystko jest na granicy, a jedna wartość znacząco odstaje (w tym przypadku szerokość podstawy jest widocznie mniejsza od wzorcowej), to już kwalifikuje się do poprawek, bo mogą się pojawić problemy z odwodnieniem czy stabilnością. Branżowe dobre praktyki mówią, żeby przy obiektach inżynierskich zawsze zostawiać sobie bufor, nie wyczerpywać całej tolerancji. Z mojego doświadczenia, nawet jeśli odchyłka jest formalnie w normie, a konstrukcja wymaga wysokiej precyzji, inżynierowie często zalecają poprawki – dokładnie jak tutaj. W praktyce, zwłaszcza na dużych składowiskach, takie szczegóły mają olbrzymie znaczenie dla bezpieczeństwa i trwałości nasypu. Zawsze warto patrzeć nie tylko na cyfry, ale i na kontekst techniczny oraz przyszłe użytkowanie.
Wybór innego nasypu niż nasyp 2 może wynikać z nieprecyzyjnego przeanalizowania tolerancji wymiarowych i wpływu tych odchyleń na jakość wykonania nasypu na składowisku odpadów. W praktyce projektowej, gdy sprawdzamy zgodność wykonania z dokumentacją, nie wystarczy tylko mechanicznie porównać wartości liczbowe – trzeba jeszcze spojrzeć na to, jak dana odchyłka wpływa na całą bryłę nasypu i jej funkcjonalność. Zdarza się, że osoby uczące się zawodu koncentrują się tylko na jednej wartości, na przykład na rzędnej korony albo szerokości podstawy, nie biorąc pod uwagę całościowego wpływu odchyłek na stabilność i funkcjonalność obiektu. Przykładowo, odchylenie szerokości podstawy o 10 cm w jedną stronę może wydawać się akceptowalne, bo jest poniżej górnego limitu 15 cm, lecz w branży budowlanej często kładzie się nacisk na zachowanie jak najmniejszych odchyleń, zwłaszcza w przypadku składowisk, gdzie istotne są systemy odwodnienia i warunki eksploatacyjne. Częstym błędem jest traktowanie poszczególnych parametrów jako niezależnych, podczas gdy ich suma może wpływać na konieczność poprawek, nawet pomimo spełnienia formalnych kryteriów tolerancji. Dobre praktyki inżynierskie sugerują analizę każdego przypadku indywidualnie oraz uwzględnienie specyfiki inwestycji. Wybierając na przykład nasyp 1, 3 lub 4, można przegapić, że ich odchyłki są mniejsze, bardziej równomiernie rozłożone i nie zagrażają funkcjonalności. Moim zdaniem właśnie takie szczegóły odróżniają poprawną ocenę od powierzchownej – warto zawsze myśleć o trwałości i bezpieczeństwie konstrukcji, nie tylko o liczbach w tabelce.