Kierownik budowy to właśnie ta osoba, która zgodnie z przepisami prawa budowlanego (art. 22 Prawa budowlanego) odpowiada za prawidłowe prowadzenie dziennika budowy. To nie jest tylko wpisywanie kilku zdań dziennie – chodzi tu o prowadzenie szczegółowej, systematycznej dokumentacji całego procesu budowlanego, wszystkich istotnych zdarzeń, kontroli, zmian technologicznych czy odbiorów częściowych. Moim zdaniem, to chyba jedna z ważniejszych funkcji kierownika – bo nie chodzi tylko o rozdzielanie zadań na placu, ale też o zabezpieczenie dowodów na przebieg budowy. W praktyce wygląda to tak, że każda decyzja, każde odstępstwo, awaria czy istotny problem powinny mieć swoje potwierdzenie w dzienniku. Bez tego później, na przykład podczas odbioru, łatwo o kłopoty. Branża bardzo mocno zwraca uwagę na rzetelność tych zapisów – bo to podstawa do wszelkich roszczeń czy wyjaśnień. Kierownik budowy nie może przekazać tej odpowiedzialności innym osobom, nawet jeśli inwestor czy inspektor próbują coś „doradzić” – to jego podpis jest kluczowy. Co więcej, dziennik budowy często jest pierwszym dokumentem, po jaki sięga nadzór budowlany przy kontroli, więc warto prowadzić go porządnie, a nie po łebkach.
Wiele osób myśli, że za dziennik budowy odpowiada inwestor lub inspektor nadzoru, bo to oni mają największe interesy na budowie – inwestor finansuje i wymaga, inspektor nadzoruje jako taki „strażnik” prawa i jakości. Jednak z punktu widzenia przepisów, to nie są osoby zobligowane do prowadzenia tej dokumentacji. Inwestor rzeczywiście inicjuje całą inwestycję, podpisuje umowy i bywa najbardziej zainteresowany, ale nie zajmuje się operacyjną dokumentacją techniczną. Inspektor nadzoru inwestorskiego też raczej kontroluje, czy wszystko idzie zgodnie z projektem, harmonogramem i przepisami, ale sam nie sporządza dziennika budowy – on co najwyżej wpisuje uwagi lub potwierdza pewne zdarzenia własnymi wpisami, zaś odpowiedzialność ciągle spoczywa na kierowniku budowy. Kierownik robót budowlanych to często osoba powoływana przy większych inwestycjach, odpowiada np. za wybrane fragmenty prac, ale nie prowadzi głównej dokumentacji budowy – to zadanie kierownika budowy jako osoby nadzorującej całość przedsięwzięcia. Częsty błąd to utożsamianie funkcji kierownika robót z kierownikiem budowy, bo zakresy obowiązków bywają mylone w praktyce. Jeśli ktoś prowadził dziennik budowy bez uprawnień kierownika budowy, to taki dokument miałby ograniczoną wartość prawną. To pokazuje, że zrozumienie tych ról w zespole budowlanym jest kluczowe nie tylko dla formalności, ale dla bezpieczeństwa całego procesu i wszystkich uczestników inwestycji.