Kształtka numer 1 to elektrooporowa złączka do rur PE, która idealnie nadaje się do łączenia wodociągowych rur polietylenowych o dużych średnicach, w tym 110 mm. Z mojego doświadczenia takie kształtki są obecnie standardem w instalacjach wodociągowych, zwłaszcza tam, gdzie liczy się szczelność i trwałość połączenia. Proces zgrzewania elektrooporowego jest nie tylko szybki, ale też pozwala uzyskać bardzo mocne i odporne na ciśnienie połączenia, które spełniają wymagania norm PN-EN 12201. Połączenie jest praktycznie bezobsługowe, nie potrzeba stosować dodatkowych uszczelek ani klejów – wszystko polega na kontrolowanym nagrzaniu drutu oporowego zatopionego w korpusie kształtki, co powoduje stopienie PE i trwałe połączenie z rurą. W praktyce, kiedy robiłem takie instalacje przy dużych średnicach, ułatwiało to montaż w trudnych warunkach terenowych, np. w wykopach lub miejscach o ograniczonej przestrzeni. Takie rozwiązania są rekomendowane przez producentów systemów PE i stanowią wzór dobrej praktyki branżowej. Woda w instalacjach wodociągowych nie ma prawa wyciekać, a właśnie połączenia elektrooporowe minimalizują ryzyko przecieków, nawet przy sporych wahaniach temperatur i ciśnienia.
Często zdarza się, że przy doborze kształtek do łączenia rur wodociągowych PE, zwłaszcza o większych średnicach, wybiera się przypadkowe elementy sugerując się tylko wyglądem lub popularnością w innych instalacjach. Jednak każda z pozostałych przedstawionych kształtek ma swoje ograniczenia i nie sprawdzi się w tym zastosowaniu. Kształtka z PVC-U w kolorze pomarańczowym, choć bywa mylona z kształtkami do PE, przeznaczona jest do kanalizacji grawitacyjnej – wytrzymuje niskie ciśnienia i nie nadaje się do instalacji wodociągowych pod ciśnieniem. Kształtka mosiężna typu skręcanego bywa używana przy małych średnicach rur PE, ale dla dużych przekrojów, jak 110 mm, jej montaż jest bardzo trudny, a szczelność połączenia nie spełnia wymagań wodociągowych, szczególnie przy długotrwałej eksploatacji pod wysokim ciśnieniem – producentów rur PE i normy branżowe (choćby PN-EN 12201 czy wytyczne IGWP) odradzają takie rozwiązania. Z kolei stalowa kształtka gwintowana w ogóle nie jest przeznaczona do polietylenowych rur – tu nie tylko nie osiągnie się trwałego połączenia, ale też łączenie gwintowe z PE jest niezgodne z zasadami sztuki instalacyjnej dla wodociągów. To typowy błąd myślowy – sugerowanie się uniwersalnością kształtek lub chęć użycia tego, co akurat jest pod ręką. Prawidłowe podejście polega na dobraniu specjalistycznej kształtki przeznaczonej do zgrzewania elektrooporowego, bo tylko ona zapewnia bezpieczeństwo, trwałość i odporność instalacji na typowe zagrożenia eksploatacyjne.