Na zdjęciu widoczny jest zdrój uliczny – taki charakterystyczny punkt poboru wody przeznaczony dla ludzi, który coraz częściej można spotkać w polskich miastach, zwłaszcza na skwerach, placach zabaw czy w parkach. Zdrój uliczny to nie jest wcale aż tak nowy wynalazek, choć dziś projektuje się je znacznie estetyczniej i funkcjonalniej niż jeszcze kilka dekad temu. Jego podstawowym zadaniem jest umożliwienie przechodniom szybkiego napicia się wody bez konieczności użycia kubka – wszystko za sprawą specjalnego zaworka uruchamianego manualnie, który wypuszcza strumień wody wprost do ust. Woda z takich zdrojów musi spełniać rygorystyczne normy sanitarnie, więc często jest podłączona bezpośrednio do sieci wodociągowej. Moim zdaniem to bardzo fajne i praktyczne rozwiązanie, zwłaszcza latem, gdy dostęp do świeżej wody na mieście jest na wagę złota. Dodatkowo, w odróżnieniu od hydrantów czy studzienek, zdrój uliczny projektuje się z myślą o użytkowaniu przez zwykłych ludzi, a nie tylko przez służby techniczne. Zwróć uwagę, że stałe elementy konstrukcyjne są odporne na wandalizm i łatwe do utrzymania w czystości, co jest zgodne z wytycznymi norm branżowych dotyczących infrastruktury miejskiej. Z mojego doświadczenia wynika, że coraz więcej samorządów inwestuje w takie rozwiązania, bo to po prostu się opłaca – i mieszkańcom, i turystom.
Na zdjęciu nie znajduje się ani studnia odwodniająca, ani zawór redukcyjny, ani hydrant, choć każda z tych odpowiedzi pojawia się często, gdy ktoś nie miał okazji na co dzień spotkać się ze zdrojami ulicznymi. Zacznijmy od studni odwodniającej – to urządzenie hydrotechniczne, którego głównym celem jest zbieranie i odprowadzanie nadmiaru wód gruntowych lub opadowych, zazwyczaj pod powierzchnią terenu, więc niczym nie przypomina widocznej na zdjęciu wolnostojącej konstrukcji z miejscem do poboru wody. Zawór redukcyjny natomiast jest niewielkim elementem montowanym w instalacjach wodociągowych, służącym do obniżania i stabilizowania ciśnienia wody – nie ma możliwości, aby był elementem tak dużym, wolnostojącym i przeznaczonym do bezpośredniego użytku publicznego. Natomiast hydrant to urządzenie przede wszystkim do poboru wody przez służby ratownicze, najczęściej przez straż pożarną, i konstrukcyjnie jest zupełnie inaczej zbudowane – nie posiada miejsca na picie i zwykle jest zamknięte, zabezpieczone przed nieuprawnionym użyciem. Hydranty są oznaczone zgodnie z normami PN-EN 14384 lub PN-EN 14339 i przeznaczone wyłącznie do celów technicznych, a nie do podawania wody ludziom. Moim zdaniem wiele osób automatycznie kojarzy widoczne słupki z hydrantami, bo są powszechne w przestrzeni publicznej, ale wystarczy spojrzeć na funkcjonalność – zdrój uliczny ma specjalne zaworki i miseczki, a nie przyłącza do węży. Warto zwracać uwagę na takie detale, bo to właśnie one decydują o przeznaczeniu i sposobie użytkowania danych elementów infrastruktury wodociągowej.