Piasek to materiał, który w budowie nawierzchni drogowych stosuje się właśnie w funkcji warstwy odsączającej. Chodzi tutaj o to, by stworzyć taką przegrodę, która skutecznie odprowadzi wodę z nawierzchni i zapobiegnie jej podmakaniu od spodu. W praktyce, jeśli warstwa odsączająca jest dobrze wykonana z odpowiednio zagęszczonego, czystego piasku o dobrej przepuszczalności, cała konstrukcja drogi ma większą trwałość, zwłaszcza przy dużych ruchach pojazdów i zmiennych warunkach atmosferycznych. Piasek działa trochę jak naturalny filtr – przechwytuje drobiny, ale pozwala wodzie spokojnie przejść dalej w głąb podłoża. W mojej opinii, na każdej budowie drogowej, gdzie pojawia się problem z wodą, piasek się sprawdza najlepiej, bo po prostu nie tworzy zastoisk i nie podciąga wilgoci do warstw górnych. Warto jeszcze dodać, że polskie normy (np. PN-S-02205) wyraźnie wskazują piasek jako podstawowy materiał do warstw odsączających. W codziennej praktyce spotyka się przypadki, gdzie ktoś próbuje kombinować z innymi materiałami, ale szybko wychodzą z tego same problemy – osiadania, pęknięcia lub wręcz rozpad nawierzchni. Lepiej więc trzymać się sprawdzonych rozwiązań i korzystać z piasku, zwłaszcza średnioziarnistego, bo daje najstabilniejsze efekty.
Często pojawia się przekonanie, że do warstwy odsączającej można użyć dowolnego dostępnego materiału – na przykład torfu, gliny czy nawet betonu. Niestety, to błędne podejście i może prowadzić do poważnych problemów na budowie drogi. Torf jest materiałem organicznym, silnie nasiąkliwym i podatnym na rozkład, więc w żadnym wypadku nie nadaje się do odprowadzania wody spod nawierzchni – zamiast pomagać, powoduje osiadanie i destabilizację całej konstrukcji drogi. Glinę z kolei cechuje bardzo niska przepuszczalność – praktycznie zatrzymuje wodę, tworząc trudne do usunięcia podtopienia i błoto, które po zimie może rozsadzać górne warstwy jezdni. Beton wydaje się na pierwszy rzut oka bardzo solidny, ale jego struktura nie pozwala na swobodny odpływ wody; poza tym jest to materiał stosowany raczej na powierzchnię drogi, ewentualnie w warstwach nośnych, a nie jako odsączająca podbudowa. Moim zdaniem, te wszystkie pomyłki wynikają najczęściej z braku zrozumienia, jak istotna jest rola właściwej filtracji i odprowadzenia wody w konstrukcji jezdni. W branżowych standardach, takich jak PN-S-02205, wyraźnie podano, że do warstw odsączających stosuje się piaski o dobrej przepuszczalności i odpowiedniej krzywej uziarnienia. Praktyka pokazuje, że rezygnacja z piasku na rzecz innych materiałów kończy się najczęściej pęknięciami, deformacjami, a nawet koniecznością remontu drogi. Warto więc już na etapie projektu pamiętać o tej podstawowej zasadzie i nie próbować skracać drogi przez stosowanie nieodpowiednich materiałów.