Osad wstępny to rzeczywiście ten, który wydziela się w osadnikach umieszczanych na początku ciągu technologicznego oczyszczania ścieków. Osadniki wstępne mają za zadanie oddzielić przede wszystkim zawiesiny mineralne i organiczne o większej gęstości, które łatwo opadają na dno. Dzięki temu proces biologicznego oczyszczania ścieków jest znacznie bardziej wydajny, bo usuwamy z wody „grube” zanieczyszczenia zanim trafi ona dalej, do reaktorów biologicznych czy komór napowietrzania. Spotkałem się z przypadkami, gdzie dobrze prowadzony etap wstępny potrafił zredukować ilość zawiesin nawet o 60%, co potem odciąża resztę instalacji. W praktyce osad wstępny trafia zazwyczaj do dalszego przeróbki, np. zagęszczania czy fermentacji metanowej, bo ma spory potencjał energetyczny. Zgodnie z normą PN-EN 12255 oraz wytycznymi branżowymi, prawidłowe wydzielenie osadu wstępnego pozwala nie tylko na lepszą ochronę urządzeń i zmniejszenie kosztów eksploatacji, ale też jest podstawą nowoczesnych procesów odzysku energii ze ścieków. Z mojego doświadczenia wynika, że lekceważenie tego etapu skutkuje potem awariami i niepotrzebnymi wydatkami. No i nie da się ukryć, że to takie podstawy, których znajomość się po prostu opłaca.
Często spotykam się z sytuacją, gdy pojęcia związane z rodzajami osadów w oczyszczalniach ścieków są mylone, co czasem prowadzi do błędnych wniosków. Przykładowo, osad wtórny to taki, który powstaje dopiero po procesach biologicznych, czyli w osadnikach wtórnych usytuowanych za reaktorami biologicznymi. Ten osad jest już bardziej rozkładalny biologicznie, bo zawiera pozostałości mikroorganizmów i produkty ich metabolizmu. Myślę, że łatwo to pomylić, bo słowo „wtórny” brzmi jak coś, co pojawia się na początku, a w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie. Natomiast osad mieszany to po prostu połączenie dwóch różnych typów osadów, np. wstępnego i wtórnego, ale taki termin raczej nie odnosi się do konkretnego urządzenia, tylko do sposobu dalszego zagospodarowania tych osadów. Często w branży praktykuje się mieszanie różnych osadów przed fermentacją, ale nie jest to etap technologiczny znajdujący się na początku ciągu oczyszczania. Z kolei osad nadmierny wiąże się typowo z oczyszczaniem biologicznym metodą osadu czynnego. Powstaje, gdy mikroorganizmy się namnażają ponad potrzebę, więc jego ilość trzeba kontrolować i usuwać, by proces przebiegał prawidłowo. Jednak osad nadmierny nie jest wydzielany na początku, tylko już po części biologicznej, więc to zupełnie inna bajka. W praktyce, kierowanie się nazwą lub intuicją może być mylące, ważne jest zrozumienie, które procesy i które urządzenia generują konkretne rodzaje osadów. Moim zdaniem najwięcej nieporozumień bierze się z mylenia etapów oczyszczania ścieków i automatycznego przypisywania nazw nie tam, gdzie trzeba. Dlatego tak istotne jest, by zawsze kojarzyć osad wstępny właśnie z początkiem ciągu technologicznego i osadnikami wstępnymi.