Wybrałeś odpowiedź zgodną z rzeczywistym przebiegiem robót, co widać wyraźnie na harmonogramie. Skrócenie czasu realizacji o 2 dni oznacza, że wykonawca zakończył układanie warstwy ścieralnej szybciej niż było to przewidziane w planie. W praktyce budowlanej jest to bardzo korzystna sytuacja zarówno dla inwestora, jak i wykonawcy, bo wcześniejsze zakończenie prac często daje możliwość szybszego udostępnienia drogi użytkownikom, a czasem wiąże się z premią za przyspieszenie robót. Moim zdaniem, takie skrócenie harmonogramu wymaga dobrej koordynacji brygad, sprawnej logistyki materiałów i odpowiedniego sprzętu – bez tego ciężko o realne przyspieszenie. Zwróć też uwagę, że zgodnie z wytycznymi branżowymi, każda zmiana w harmonogramie powinna być odpowiednio udokumentowana. W tym przypadku odpowiedni zapis i raportowanie są kluczowe dla późniejszego rozliczenia inwestycji. Często na budowie obserwuje się, że nawet niewielkie skrócenie czasu robót ma wpływ na cały łańcuch dalszych działań. Ostatecznie, skrócenie czasu wykonania robót pozytywnie wpływa na płynność realizacji projektu i może być uznawane za dobrą praktykę, oczywiście jeśli nie wpłynie negatywnie na jakość wykonania.
Analizując harmonogram, nietrudno zauważyć, że błędne interpretacje przebiegu robót wynikają zwykle z pobieżnego porównania linii planowanej i zrealizowanej. Często spotykanym błędem jest przyjęcie, że każda przerwa w linii oznacza wstrzymanie robót – tymczasem w tym przypadku przerywana linia symbolizuje faktyczne wykonanie, a nie przerwę. W rzeczywistości nie ma tu ani dwudniowej przerwy, ani wydłużenia okresu budowy, bo zakres robót został ukończony przed planowanym terminem. Założenie, że roboty wykonano dokładnie zgodnie z planem, też nie znajduje potwierdzenia w harmonogramie – od razu widać, że warstwa ścieralna została ukończona szybciej (zakończenie na 11. dniu zamiast 13.). Taki błąd wynika często z nieuwagi przy analizie skali czasu lub mylenia symboliki oznaczeń graficznych. Branżowe standardy, takie jak rozporządzenie w sprawie szczegółowego zakresu i formy dokumentacji projektowej, jasno określają konieczność ścisłego dokumentowania zarówno opóźnień, jak i przyspieszeń robót. Z mojego doświadczenia wynika, że prawidłowe odczytanie harmonogramu to podstawa racjonalnego zarządzania projektem. Warto ćwiczyć analizę wykresów Gantta czy harmonogramów liniowych, żeby w praktyce nie popełniać takich pomyłek, bo to od nich zaczynają się późniejsze nieporozumienia w rozliczeniach budowlanych i koordynacji działań na placu budowy.