Składowanie odpadów to zdecydowanie najbardziej uciążliwa dla środowiska metoda gospodarowania odpadami, chociaż na pierwszy rzut oka może się wydawać, że po prostu „chowamy problem pod dywan”. Takie podejście, niestety, prowadzi do wielu długofalowych skutków – mówimy tu zwłaszcza o zanieczyszczeniu gleby, wód gruntowych czy powietrza. Praktyka pokazuje, że wysypiska, nawet te nowoczesne, nie są w stanie w stu procentach zabezpieczyć przed przenikaniem szkodliwych substancji do środowiska. Na składowiskach powstaje tzw. odciek, który może zawierać metale ciężkie, związki organiczne czy toksyczne produkty rozkładu. Kolejna rzecz to biogaz, głównie metan, który przyczynia się do efektu cieplarnianego. Zgodnie z wytycznymi gospodarki odpadami w Unii Europejskiej oraz polskimi standardami (np. hierarchią postępowania z odpadami w Prawie ochrony środowiska), składowanie powinno być ostatecznością. Lepsze są metody odzysku, recyklingu czy nawet spalania (ale w nowoczesnych spalarniach z filtrami!). Przykładowo, w dużych miastach dąży się do ograniczenia ilości odpadów trafiających na składowiska przez rozbudowę selektywnej zbiórki i inwestycje w nowoczesne instalacje termicznego przekształcania odpadów. Moim zdaniem ten temat warto jeszcze bardziej zgłębiać, bo to podstawa nowoczesnej ochrony środowiska.
Sortowanie i segregowanie odpadów to w zasadzie dwie bardzo pozytywne i niezbędne praktyki w gospodarce odpadami. Segregowanie polega na rozdzielaniu odpadów u źródła, czyli już w naszych domach, szkołach czy firmach – pozwala to potem łatwiej poddać je recyklingowi lub innemu odzyskowi. Sortowanie zwykle odbywa się na specjalnych liniach technologicznych w zakładach przetwarzania – tutaj odpady dzieli się na poszczególne frakcje, np. szkło, plastik, metal. Te procesy mają kluczowe znaczenie dla minimalizowania ilości odpadów trafiających na składowiska i są zgodne z tzw. hierarchią postępowania z odpadami, którą znajdziesz w polskim i unijnym prawie. Spalanie natomiast, choć dla wielu osób może się kojarzyć z dymem i zanieczyszczeniem, w rzeczywistości – w odpowiednich instalacjach – jest dość kontrolowaną metodą. Nowoczesne spalarnie wyposażone są w zaawansowane systemy oczyszczania spalin i produkują przy okazji energię. W niektórych krajach, jak Szwecja czy Niemcy, spalanie odpadów komunalnych to kluczowy element systemu gospodarki odpadami, znacznie lepszy środowiskowo od składowania. Z mojego doświadczenia wynika, że mylne przekonanie o szkodliwości spalania wynika z obrazu starych, nieprzystosowanych technologicznie spalarek albo nieprawidłowego spalania w domowych piecach. W rzeczywistości jednak to właśnie składowiska są źródłem największego i najdłużej trwającego obciążenia dla środowiska – tam odpady rozkładają się latami, emitując szereg szkodliwych substancji do gleby i powietrza. Sortowanie i segregowanie, przy właściwej organizacji całego systemu, to podstawa nowoczesnej, zrównoważonej gospodarki odpadami. Spalanie – pod warunkiem zachowania norm emisji – jest lepszą alternatywą niż zostawianie śmieci na wysypisku. Często największy błąd w myśleniu polega na niedocenianiu skutków długoterminowego składowania i przecenianiu zagrożeń wynikających z innych metod.