Pochodnie do wypalania gazu na składowiskach odpadów są stosowane głównie do bezpiecznej utylizacji biogazu, który powstaje podczas rozkładu substancji organicznych w odpadach komunalnych. Składowiska są miejscami, gdzie gromadzi się duże ilości odpadów, szczególnie tych zawierających materię organiczną, a w wyniku ich rozkładu beztlenowego powstaje gaz wysypiskowy, zwany też biogazem składowiskowym. Ten gaz zawiera głównie metan i dwutlenek węgla, ale mogą się w nim znaleźć także siarkowodór czy inne związki szkodliwe. Ze względów bezpieczeństwa i ochrony środowiska nie można pozwolić, żeby biogaz samowolnie ulatniał się do atmosfery – nie tylko dlatego, że jest łatwopalny i wybuchowy, ale także dlatego, że metan jest bardzo silnym gazem cieplarnianym. Pochodnie pozwalają na kontrolowane spalanie tych gazów, co jest zgodne z wymaganiami prawa polskiego i unijnych dyrektyw dotyczących gospodarki odpadami. W praktyce najlepiej jest, kiedy biogaz można wykorzystać energetycznie, np. w generatorach prądu, ale gdy nie ma takich możliwości technicznych, pochodnia to jedyny bezpieczny sposób pozbycia się nadmiaru gazu. Instalacja pochodni jest elementem obowiązkowego wyposażenia nowoczesnych składowisk i regularnie podlega kontroli inspektorów środowiska. Moim zdaniem, dobrze jest znać te rozwiązania, bo często pojawiają się na egzaminach zawodowych i przy projektowaniu instalacji tego typu.
W praktyce gospodarki odpadami bardzo często myli się wyposażenie różnych instalacji, zwłaszcza takich jak spalarnie, sortownie czy kompostownie, z tym co faktycznie powinno się znaleźć na składowisku. Przykładowo, spalarni odpadów nie wyposaża się w pochodnie do wypalania gazu. Tam głównym procesem jest spalanie odpadów w wysokiej temperaturze, gdzie powstające gazy są od razu oczyszczane i usuwane przez system filtrów oraz komin technologiczny. Sortownie odpadów służą głównie do mechanicznego rozdzielania surowców wtórnych, tam nie powstają żadne ilości gazów, które wymagałyby spalania w pochodni – najwyżej mogą być tam systemy wentylacyjne czy odpylające. Z kolei kompostownie są miejscami, gdzie prowadzi się rozkład odpadów organicznych w warunkach tlenowych, więc nie wytwarza się tam biogazu w takich ilościach, by istniało ryzyko jego niekontrolowanego wydzielania. W kompostowniach kluczowe są systemy napowietrzania i odprowadzania pary wodnej, a nie spalanie gazu. Najczęstszy błąd myślenia polega na założeniu, że każdy obiekt związany z odpadami wymaga pochodni – a to nieprawda. Pochodnie są przeznaczone właśnie na składowiskach, bo tam zachodzą procesy beztlenowego rozkładu materii organicznej, prowadzące do powstawania biogazu. Dobre praktyki branżowe i normy (np. PN-EN 1366-4 dotyczące bezpieczeństwa gazowego) wyraźnie określają, gdzie i kiedy wymagane są takie rozwiązania. Podsumowując, pochodnie do wypalania gazu są charakterystyczne wyłącznie dla składowisk odpadów i to z powodów bezpieczeństwa oraz wymogów środowiskowych, a ich stosowanie w innych instalacjach nie ma uzasadnienia technicznego.