Rzeczywiście, prawidłowa odpowiedź to 350,0 kg. Wynik ten uzyskujemy, mnożąc jednostkowy ładunek zawiesiny ogólnej (70 g/M·d) przez liczbę mieszkańców obsługiwanych przez oczyszczalnię (5 000 osób). Zwróć uwagę, że jednostka g/M·d oznacza gramy na mieszkańca na dobę, co jest standardem przy projektowaniu i eksploatacji oczyszczalni ścieków komunalnych. Tak więc obliczenie wygląda następująco: 70 g × 5 000 mieszkańców = 350 000 g, czyli 350 kg suchej masy osadu na dobę. To jest właśnie ilość osadu, jaką trzeba uwzględniać chociażby przy projektowaniu urządzeń do odwadniania czy transportu osadów. Takie podejście jest zgodne z wytycznymi m.in. Polskiego Związku Inżynierów i Techników Sanitarnych oraz normami branżowymi, gdzie przyjmuje się jednostkowe wskaźniki zanieczyszczeń do szacowania przepływów i ilości odpadów. Z mojego doświadczenia wynika, że te wyliczenia są bardzo praktyczne, bo pozwalają na szybkie oszacowanie zapotrzebowania na sprzęt czy planowanie logistyki wywozu osadów. Oczywiście, w warunkach rzeczywistych mogą pojawić się niewielkie wahania, ale przy projektowaniu trzeba zawsze brać pod uwagę wartości maksymalne. Taki przelicznik to podstawowe narzędzie pracy technika obsługującego oczyszczalnię ścieków i na dobrą sprawę bez tych podstaw nie da się ruszyć dalej z żadną kalkulacją eksploatacyjną.
W tej sytuacji bardzo często powtarzają się błędy polegające na nieprawidłowej interpretacji jednostek lub przeliczników. Gdy mamy podany ładunek zanieczyszczeń w g/M·d, musimy pamiętać, że to wartość odniesiona do jednego mieszkańca na dobę, a nie, powiedzmy, do całej populacji czy innych jednostek miary. Często myli się też przeliczanie gramów na kilogramy lub odwrotnie, co skutkuje wyborem odpowiedzi o rząd wielkości za dużej lub za małej. Na przykład, wskazanie wyniku 71,4 kg może wynikać z podziału ogólnego ładunku przez liczbę mieszkańców, co logicznie nie ma sensu, bo w ten sposób zaniżamy ilość osadu. Z kolei wartości rzędu 71 428,6 kg lub 350 000,0 kg to skutek nieuwzględnienia zamiany gramów na kilogramy lub bezpośredniego przepisania wyniku z kalkulatora bez sprawdzenia końcowych jednostek. Moim zdaniem, bardzo często popełnia się też błąd polegający na zbyt mechanicznym przepisywaniu danych wejściowych do odpowiedzi, bez sprawdzenia czy to jest realne w praktyce – bo przecież oczyszczalnia obsługująca 5 tys. osób nie generuje kilkudziesięciu ton suchego osadu dziennie. W praktyce, zawsze warto po obliczeniu rzucić okiem na wynik, czy mieści się on w typowych zakresach podawanych w literaturze fachowej. Dla oczyszczalni o tej wielkości wynik powinien oscylować wokół kilkuset kilogramów suchego osadu na dobę, co potwierdzają normy branżowe oraz wytyczne projektowe. Takie rozumowanie jest niezbędne zwłaszcza podczas doboru technologii gospodarki osadowej, żeby nie przewymiarować (albo nie zaniżyć) urządzeń i infrastruktury. Zawsze polecam dokładne analizowanie jednostek oraz przeliczników i kontrolowanie czy wynik ma sens praktyczny.