Odpowiedź 62,5 tony jest jak najbardziej prawidłowa, bo wynika z poprawnego zastosowania prostego przelicznika masy odpadów na mieszkańca w skali roku i odpowiedniego przeliczenia na miesiące oraz na całą populację osiedla. Bierze się dane roczne – 300 kg odpadów na osobę, dzieli się je na 12 miesięcy (czyli wychodzi 25 kg na osobę na miesiąc), a potem mnoży razy 2 500 mieszkańców. Po przeliczeniu masz 25 kg x 2 500 = 62 500 kg, co daje 62,5 tony w skali miesiąca. Takie przeliczenia to podstawa np. w planowaniu gospodarki odpadami, szacowaniu kosztów wywozu, czy w analizie wydajności systemów miejskich. Moim zdaniem, znajomość takich przeliczników przydaje się nie tylko w pracy w firmach komunalnych, ale też podczas opracowywania raportów środowiskowych czy w projektowaniu infrastruktury. Ważne jest, żeby trzymać się standardowych jednostek (tony, kilogramy) – tak robi się to na całym świecie, zgodnie z wytycznymi np. GUS czy lokalnych urzędów. Z własnych obserwacji wiem, że takie zadania często pojawiają się podczas praktyk – zawsze trzeba pilnować jednostek i logicznego podejścia, bo od tego zależy jakość późniejszych analiz. Odpowiedź, którą wybrałeś, jest przykładem takiego logicznego, branżowego myślenia.
W zadaniu bardzo łatwo popełnić błąd przy niewłaściwym przeliczaniu jednostek albo przy nieuwzględnieniu czasu, dla którego podany jest wskaźnik. Często zdarza się, że ktoś patrzy tylko na liczbę mieszkańców i od razu mnoży przez wskaźnik roczny, zapominając, że pytanie dotyczy jednego miesiąca. Wtedy zamiast podzielić roczną masę przez 12 miesięcy, zostawia wynik w skali roku – i automatycznie wychodzi za duża liczba, na przykład 625 ton lub nawet 750 ton, jeżeli ktoś dodatkowo nie przeliczy kilogramów na tony. Z drugiej strony, jeśli ktoś wybierze 7,5 tony, to najczęściej zapomina pomnożyć przez liczbę mieszkańców albo dzieli przez 12 w niewłaściwym momencie. Bardzo częstym błędem jest też mylenie masy na osobę z masą ogółem – w praktyce branżowej zawsze przelicza się: ilość odpadów na osobę (za jednostkę czasu) razy liczba osób, a potem dopiero zamienia jednostki. Takie błędy wynikają z pośpiechu lub zbyt pobieżnego czytania treści zadania. Standardy branżowe, choćby te określane przez Główny Urząd Statystyczny czy przepisy dotyczące gospodarki odpadami, jasno precyzują, że w analizach stosuje się właśnie takie przeliczenia. Moim zdaniem, żeby uniknąć typowych pomyłek, dobrze jest rozpisywać sobie wszystkie etapy na kartce, nie bać się prostych obliczeń i zawsze zwracać uwagę na jednostki. To też pokazuje, że w zawodzie technika bardzo ważna jest dokładność i skrupulatność – każdy błąd w obliczeniach może prowadzić do złych decyzji w planowaniu gospodarki komunalnej.