Oznaczenie „L” w kontekście rysunków technicznych instalacji drenarskich zawsze odnosi się do rozstawu rurociągów drenarskich, czyli odległości pomiędzy osiami dwóch sąsiednich drenów. To jest właściwie jeden z najważniejszych parametrów przy projektowaniu systemów odwadniających, bo decyduje o efektywności całego układu. Moim zdaniem, dobrze zaprojektowany rozstaw pozwala na utrzymanie odpowiedniego poziomu wód gruntowych bez przelania lub przesuszenia gleby. W praktyce stosuje się różne wartości „L”, zależnie od typu gruntu, przepuszczalności, głębokości warstwy nieprzepuszczalnej czy spodziewanych opadów – na przykład na gruntach gliniastych ten rozstaw będzie mniejszy niż na piaszczystych. Warto pamiętać, że w polskich normach i wytycznych, np. WTWiORB czy wytycznych melioracyjnych, „L” jest parametrem dość uniwersalnym i powtarzalnym – łatwo znaleźć go na schematach w każdym podręczniku. Dobrą praktyką jest również uwzględnianie lokalnych warunków wodno-gruntowych i okresowych zmian poziomu wód podziemnych, bo sztywne trzymanie się szablonu może prowadzić do problemów z eksploatacją systemu. Takie detale często pomijane są w podręcznikach, ale z mojego doświadczenia wynika, że na budowie to ma kluczowe znaczenie dla trwałości i skuteczności całej instalacji.
W przypadku projektowania i oznaczania elementów systemów drenarskich, bardzo łatwo się pomylić, zwłaszcza patrząc na różne symbole używane na schematach. Wiele osób utożsamia oznaczenie „a” z rozstawem, bo na innych schematach bywa wykorzystywane do oznaczania odległości – tu jednak symbolizuje coś innego, zazwyczaj wysokość wzniesienia lub promień łuku zwierciadła wody. Oznaczenie „h” odnosi się do wysokości słupa wody albo do poziomu lustra wody nad drenem, co jest istotne przy analizie spływu wody do rur, ale nie ma związku z rozstawem drenów. Z kolei symbol „t” wskazuje na głębokość ułożenia rurociągu drenarskiego albo miąższość warstwy ochronnej nad rurą, co również jest bardzo ważne, ale dotyczy innego aspektu projektu. Najczęstszym błędem w tym temacie jest skupienie się wyłącznie na parametrach pionowych i bagatelizowanie odległości pomiędzy samymi rurami, co niestety prowadzi do wadliwego działania całego systemu – albo zostaje zbyt dużo wody, albo odwodnienie jest zbyt intensywne. W praktyce branżowej i w podręcznikach, rozstaw drenów zawsze oznacza się jako „L” i jest to fundamentalny parametr, który powinien być zapamiętany, bo bez tego trudno mówić o poprawnym zaprojektowaniu instalacji. Moim zdaniem, zrozumienie tej symboliki to podstawa, jeśli ktoś chce naprawdę dobrze ogarniać temat odwodnień i projektowania sieci drenarskich. Warto więc zwracać uwagę na legendy i opisy pod schematami, bo oznaczenia mogą się różnić w zależności od źródła, ale „L” właściwie zawsze będzie tym rozstawem, o który chodzi.