To właśnie jest grobla stawowa – klasyczny element gospodarstw rybackich, który pełni bardzo ważną funkcję hydrotechniczną i organizacyjną. Grobla stawowa oddziela zbiorniki wodne, czyli stawy, i pozwala zarządzać poziomem wody w każdym z nich osobno, a to ogromny plus, szczególnie gdy trzeba dokonać odłowu, napraw, czy nawet zwykłej konserwacji. W praktyce – moim zdaniem – bez dobrze wykonanej grobli cały system stawów nie funkcjonuje prawidłowo, bo woda przemieszczałaby się bez kontroli. Groble wykonuje się najczęściej z ziemi, czasem wzmacnia się je kamieniem albo matą roślinną, żeby nie rozmywały się od fal i nie zarastały zbyt szybko. W branży rybackiej i melioracyjnej przywiązuje się dużą wagę do regularnych przeglądów grobli. To taki fundament, bez którego nie byłoby mowy o racjonalnej gospodarce wodnej na stawach. Warto też dodać, że grobla często służy jako droga dojazdowa do poszczególnych kwater stawowych – dużo wygodniej jest dojechać autem czy przejść pieszo właśnie po grobli. No i według standardów, dobrze utrzymana grobla powinna mieć odpowiednie nachylenie skarp i być zabezpieczona przed działalnością zwierząt, które potrafią ją podkopać.
Zdarza się, że przy pierwszym spojrzeniu na taki krajobraz można pomylić prezentowany obiekt z innymi elementami hydrotechnicznymi, ale to prowadzi do kilku nieporozumień. Ostroga to konstrukcja, która w rzeczywistości służy do regulacji rzek, głównie przez skierowanie nurtu i zapobieganie erozji brzegów – najczęściej buduje się ją z kamieni lub materiałów prefabrykowanych prostopadle do brzegu rzeki. Z kolei bystrotok to całkiem inny temat: to specyficzny odcinek cieku lub sztuczny przekrój, którego zadaniem jest bardzo szybkie przeprowadzenie wód przez spadek terenowy, czyli po prostu „przyspieszenie” wody na krótkim dystansie, a jego konstrukcja opiera się na żelbecie, kamieniu czy betonie, a nie na naturalnej ziemi. Zapora przeciwrumowiskowa, natomiast, to specjalistyczna budowla spotykana na rzekach, której głównym celem jest zatrzymywanie rumoszu, czyli większych frakcji osadów, które mogą zagrażać dalszym odcinkom rzeki albo urządzeniom hydrotechnicznym – takich zapór raczej nie spotyka się w stawach rybnych czy typowo rolniczych krajobrazach. W praktyce, wiele osób może łączyć te pojęcia przez powierzchowne podobieństwo (wszystko to są w końcu jakieś konstrukcje wodne), ale każda z wymienionych struktur pełni zupełnie inne zadania i stosowana jest w odmiennych warunkach terenowych. W przypadku stawów rybnych i melioracji, kluczowe jest właśnie rozpoznanie grobli, bo to od jej jakości najczęściej zależy bezpieczeństwo całej gospodarki wodnej. Częsty błąd to niedocenienie roli podziału wód i niewłaściwe utożsamianie grobli z typowo rzecznymi konstrukcjami – a to zupełnie inna bajka. Właściwe zrozumienie tych różnic jest naprawdę ważne, szczególnie jeśli ktoś myśli poważnie o pracy w hydrotechnice czy gospodarce wodnej.