Prawidłowa odpowiedź to klasa III i to wynika bezpośrednio z analizy tabeli. Powierzchnia chronionego obszaru wynosi 3 600 ha, czyli 36 km² (bo 1 ha to 0,01 km² – warto to sobie zawsze przeliczyć, żeby nie pomylić się na tym etapie). Patrząc w tabelę, klasa III obejmuje wały chroniące powierzchnię od 10 do 150 km², dokładnie w tym zakresie mieści się nasz wynik. To jest dość typowa sytuacja dla terenów rolniczych, gdzie nie mówimy o bardzo rozległych i wysoko zurbanizowanych obszarach, tylko raczej o polach, uprawach i ewentualnie mniejszych zabudowaniach. Wały III klasy często mają mniejsze znaczenie strategiczne niż te wyższych klas, ale mimo wszystko chronią istotny majątek i uprawy. Moim zdaniem, warto zawsze pamiętać, że klasy ważności wałów mają bezpośredni wpływ na to, jak często i jak dokładnie są one monitorowane oraz jakie środki są przeznaczane na ich utrzymanie. W praktyce, wały III klasy mogą rzadziej podlegać generalnym remontom niż te I klasy, ale z punktu widzenia lokalnych rolników, ich rola jest ogromna – strata plonów na 36 km² to już poważna sprawa. W pracy zawodowej, szczególnie w branży gospodarki wodnej, taka klasyfikacja jest kluczowa przy planowaniu inwestycji i ocenianiu ryzyka powodziowego. Sama tabela jest odzwierciedleniem przepisów i norm branżowych, więc warto umieć z niej korzystać praktycznie i przeliczać powierzchnie w odpowiednie jednostki.
Podobne pytania często sprawiają trudność, bo łatwo się zgubić w jednostkach albo źle zinterpretować zakresy powierzchni. W tym przypadku, podstawowym błędem jest nieuwzględnienie poprawnej konwersji hektarów na kilometry kwadratowe – 3 600 ha to nie jest aż tak wielka powierzchnia, jak mogłoby się wydawać (to 36 km², bo 1 km² to 100 ha). Wały I i II klasy odnoszą się do znacznie większych obszarów – I klasa dotyczy wałów chroniących ponad 300 km², a II od 150 do 300 km². To już mówimy o zabezpieczeniu bardzo dużych, często wielkomiejskich terenów lub rozległych kompleksów przemysłowych, a nie typowo rolniczych. Z kolei IV klasa jest zarezerwowana dla najmniejszych obszarów, do 10 km², czyli chroniłaby właściwie tylko pojedyncze wsie czy niewielkie fragmenty pól. Przypisanie wałów, które zabezpieczają 36 km² intensywnie użytkowanego terenu rolnego, do tych skrajnych klas (I, II lub IV) wynika zwykle z pobieżnego spojrzenia na tabelę albo z automatycznego założenia, że 'rolniczo' brzmi mniej poważnie, więc to musi być najniższa klasa. Z mojego doświadczenia wynika, że istotne jest, by nie mylić klasy ważności z kategorią użytkowania terenu – tutaj decyduje wyłącznie powierzchnia chroniona. Praktyka branżowa pokazuje, że poprawne odczytywanie i przeliczanie jednostek powierzchni jest kluczowe, ponieważ klasyfikacja wałów przekłada się bezpośrednio na priorytety inwestycyjne i zakresy działań eksploatacyjnych. Warto wyrobić sobie nawyk zawsze sprawdzania zakresów liczbowych i nie sugerowania się tylko intuicją albo nazwą klasy. Przywiązanie do szczegółów i czytanie tabel krytycznym okiem to podstawa dobrego technika w tej branży.