To urządzenie widoczne na zdjęciu to klasyczna łata wodowskazowa, nazywana też wodowskazem łatowym. Służy ona do bezpośredniego pomiaru stanu wody, czyli wysokości lustra wody względem ustalonego punktu odniesienia. Najczęściej taki pomiar wyrażany jest w centymetrach, bo pozwala na bardzo dokładne określenie poziomu wody, co jest kluczowe zarówno w hydrologii, jak i w działaniach przeciwpowodziowych. Spotyka się je nad rzekami, jeziorami, w zbiornikach retencyjnych – praktycznie wszędzie tam, gdzie ważna jest kontrola poziomu wody. Moim zdaniem to jedno z najbardziej podstawowych, a jednocześnie niezawodnych narzędzi w monitoringu wodnym. W praktyce codziennej, zwłaszcza podczas gwałtownych opadów czy roztopów, służby hydrologiczne regularnie sprawdzają wskazania takich urządzeń, żeby szybko reagować na przekroczenie stanów ostrzegawczych i alarmowych. Co ciekawe, łaty wodowskazowe są często skalowane zgodnie z normami, np. normą PN-87/B-04060, by zapewnić powtarzalność i wiarygodność odczytów na różnych obiektach hydrologicznych. W sumie trudno sobie wyobrazić racjonalne gospodarowanie wodami bez takiego prostego, a jakże skutecznego przyrządu pomiarowego.
Na zdjęciu widać urządzenie, które służy do pomiaru stanu wody, czyli wysokości jej lustra względem punktu odniesienia. Często zdarza się, że przy pierwszym spojrzeniu można się pomylić i uznać, że to narzędzie mierzy np. temperaturę lub prędkość przepływu wody, bo wygląda dosyć technicznie i precyzyjnie – mnie samemu się to kiedyś przydarzyło na praktykach. Jednak w rzeczywistości, łata wodowskazowa nie ma czujników temperatury, nie rejestruje przepływu objętościowego ani prędkości, jak robią to np. pływakowe lub elektromagnetyczne przepływomierze. Prędkość i natężenie przepływu wody wymagają zdecydowanie innych urządzeń, często wyposażonych w sondy elektroniczne, turbiny, albo ultradźwięki. Pomiar temperatury realizuje się termometrem wodnym, który wygląda zupełnie inaczej. Dodatkowo, błędem jest sądzić, że ten rodzaj podziałki pozwoli określić ilość przepływającej wody – co najwyżej można na podstawie stanu i odpowiednich krzywych przepływu oszacować natężenie, ale sam przyrząd tego nie mierzy. Typowym błędem jest utożsamianie każdego oznakowanego pionowego słupka w wodzie z urządzeniem mierzącym przepływ lub temperaturę – tymczasem to bardzo podstawowa, ale niezwykle ważna łata wodowskazowa, niezbędna w pracy hydrologa i zarządcy wód. Najlepsze praktyki branżowe wymagają, by każdy pomiar był wykonywany odpowiednim narzędziem, a łata wodowskazowa jest niezbędna właśnie do odczytu poziomu wody, a nie jej innych parametrów fizycznych.